Sikorkowe M1

Odrywając się na chwilkę od naszego bielika, kontynuujemy sikorkowy cykl. Potrafimy już rozróżniać wszystkie 6 gatunków, pora zatem na kilka słów o gniazdowaniu. A przecież sikory to ulubieńcy nie tylko właścicieli karmników ale i działkowców. Wywieszane przez nich budki lęgowe są bardzo chętnie przez te ptaki zasiedlane.
21.04.2012

Odrywając się na chwilkę od naszego bielika, kontynuujemy sikorkowy cykl. Potrafimy już rozróżniać wszystkie 6 gatunków, pora zatem na kilka słów o gniazdowaniu. A przecież sikory to ulubieńcy nie tylko właścicieli karmników ale i działkowców. Wywieszane przez nich budki lęgowe są bardzo chętnie przez te ptaki zasiedlane.

Możemy jednak w tej grupie dokonać pewnego rozdziału, na gatunki bardzo chętnie zasiedlające budki lęgowe i te od nich nieco stroniące. Zdecydowanie do pierwszej grupy moglibyśmy zaliczyć bogatkę i modraszkę. Obydwie sikory nie boją się ludzi, a w dodatku potrafią wykorzystywać różne dziwne urządzenia bądź budowle na założenie gniazda. Przykładem mogą być dość popularne słupki ogrodzeniowe. I ja miałem taką przygodę kilka lat temu, gdy w jednym ze słupków granicznych mojego ogrodu zagnieździły się bogatki. Musimy jednak pamiętać, że takie słupki bywają często pułapką dla młodych ptaków, które po prostu nie potrafią się z nich wydostać. W takim przypadku można im pomóc, kotwicząc w środku gałązkę, po której mogłyby się wdrapać na zewnątrz. Lepiej jednak zabezpieczać otwory takich słupków przed potencjalnym gniazdowaniem a w pobliżu wywiesić budkę lęgową.

Budki lęgowe dla sikor mają stosunkowo małe otwory wlotowe, maksymalnie do 3 cm średnicy. Gdy sami budujemy taką budkę należy pamiętać, by nie przekraczać tej granicy, gdyż zamiast sikor będziemy mieć w środku innych, niekoniecznie pożądanych gości. Również ze względu na pewną konkurencję między modraszkami a bogatkami gdy zależy nam na tym pierwszym gatunku to lepiej zrobić otwór nieco mniejszy, np. o średnicy 25 mm - 28 mm. Mniejsza modraszka zmieści się w nim bez problemu, natomiast dla bogatki będzie to otwór nieco zbyt ciasny.

Do sikor, które rzadko zasiedlają budki lęgowe należy sikora uboga, czubatka, sosnówka i czarnogłówka. Co więcej, nie tylko dzięcioły kują dziuple. Prócz sosnówki pozostałe trzy gatunki sikor potrafią same wybudować sobie mieszkanie. Oczywiście nie są w stanie swoimi małymi dziobami przebić zdrowego pnia, dlatego dziuple wykuwają w starych, częściowo już spróchniałych, zmurszałych drzewach. Dziuple wykute przez sikorę ubogą nie są położone zbyt wysoko i mają bardzo mały otwór wlotowy o średnicy 2,5 cm. Nisko, do 1,5 - 2 metrów nad ziemią można spotkać dziuple sosnówki i czubatki, natomiast czarnogłówki i modraszki lubią gniazdować zdecydowanie wyżej.

Sikory nie usuwają starego materiału gniazdowego, dlatego wieszając budki lęgowe musimy pamiętać o ich corocznym opróżnianiu. W przeciwnym wypadku dojdzie do nagromadzenia pcheł, roztoczy i innych pasożytów. W dodatku narastająca z roku na rok warstwa materiału gniazdowego powoduje, że gniazdo w budce się wypłyca, stając się łatwiejszym łupem dla drapieżnych ssaków, np. kun, którym łatwiej w ten sposób sięgnąć po lęg przez otwór wlotowy. Niektóre gatunki, korzystające głównie z dziupli naturalnych, jak sikora uboga, nie zasiedlają co roku tych samych gniazd, by żyjące w nich pasożyty nie przeżyły do powrotu właścicieli. 

Pamiętajmy również, by nie uzbrajać naszej budki na zewnątrz w różnego typu patyczki. Często spotykałem się z taką opinią, że ów patyki mają pomóc ptakom w dolocie do budki, być dla nich punktem zaczepienia. Również na wielu ilustracjach przedstawiano niegdyś budki z siedzącym na patyczku „przed wejściem” ptakiem. Może i to pięknie wygląda, ale w praktyce to bardzo niebezpieczne, a taki wystający bolec jest doskonałym punktem zaczepienia nie dla sikor, tylko dla kun czy kotów. Unikajmy zatem tego typu rozwiązań.

Rafał

rafal@erys.pl