Ptasi "Last Minute". Wewnętrzny GPS.

I już nadszedł październik, zatem i nasz cykl o ptasich wędrówkach dobiega do końca. Tegoroczna jesień jest naprawdę wyjątkowa i magiczna. Piękna, słoneczna pogoda sprzyja spacerom wśród złocistych i czerwonych liści, sprzyja również ptasim obserwacjom. Muszę się Wam przyznać, że co wieczór wyglądam na balkon i wsłuchuje się w ostatnie odgłosy złotej polskiej jesieni. To oczywiście klucze hałaśliwych gęsi oznajmiają swoją podróż. Zawsze mnie to zastanawiało jak te sprytne ptaki wiedzą dokąd lecieć i w jakim kierunku? Jak one to robią, że się nie zgubią, zwłaszcza w nocy i trafiają w wyznaczone sobie miejsce z chirurgiczną precyzją. Czyżby miały jakiś wewnętrzny GPS? Chyba coś w tym jest a dziś poszukamy na to pytanie odpowiedzi.
03.10.2011

I już nadszedł październik, zatem i nasz cykl o ptasich wędrówkach dobiega do końca. Tegoroczna jesień jest naprawdę wyjątkowa i magiczna. Piękna, słoneczna pogoda sprzyja spacerom wśród złocistych i czerwonych liści, sprzyja również ptasim obserwacjom. Muszę się Wam przyznać, że co wieczór wyglądam na balkon i wsłuchuje się w ostatnie odgłosy złotej polskiej jesieni. To oczywiście klucze hałaśliwych gęsi oznajmiają swoją podróż. Zawsze mnie to zastanawiało jak te sprytne ptaki wiedzą dokąd lecieć i w jakim kierunku? Jak one to robią, że się nie zgubią, zwłaszcza w nocy i trafiają w wyznaczone sobie miejsce z chirurgiczną precyzją. Czyżby miały jakiś wewnętrzny GPS? Chyba coś w tym jest a dziś poszukamy na to pytanie odpowiedzi.

Najjaśniejsza Gwiazda

Skoro już o gęsiach mowa i ich nocnych wyprawach, nasuwa się jeden wniosek. Sekret musi tkwić w gwiazdach. I rzeczywiście tak jest. Ptaki wędrujące późną porą wyznaczają kierunek w oparciu o położenie gwiazd. I trzeba im przyznać, że robią to doskonale. Świetnie orientują się w galaktycznej mapie gwiazd i znają dokładnie ich lokalizację. Zanim zdominowały nas zdobycze techniki dla żeglarzy pływających po bezkresach oceanów czy dla pustynnych wędrowców najważniejszy był punkt odniesienia. To on wyznaczał im kierunek.  Tak samo jest w przypadku ptaków. By się nie zgubić musi istnieć coś, co jest stale widoczne i niezmienne. I jest takie zjawisko. To biegun nieba, który rozpoznamy po gwieździe północnej, zwanej również Gwiazdą Polarną.

Tajemnica Gwiazdy Polarnej tkwi w tym, iż znajduje się ona najbliżej bieguna północnego nieba i w związku z tym nie zmienia ona swojego położenia, Dlatego może być wykorzystywana do określenia kierunków stron świata. Gwiazda Polarna zawsze wskazuje północ. Z tego wniosek, że pozostałe gwiazdy muszą zmieniać swoje położenie. W istocie biegun nieba jest punktem, wokół którego obracają się gwiazdy na nieboskłonie. Oczywiście, jeśli istnieje biegun północny istnieje również i południowy. Obydwa bieguny nieba nazywamy nieco poetycko biegunami świata lub biegunami niebieskimi. Gdyby połączyć je linią prostą wyznaczyłaby ona nam oś świata. Prawda, że ładnie to wszystko brzmi. Nie proście mnie jednak o szczegóły, gdyż jak już Wam wielokrotnie wspominałem fizyka, matematyka i… astronomia nie należały do moich ulubionych tematów. Dla nas w tej chwili najważniejsza jest informacja, że ptaki potrafią odnaleźć biegun nieba i posługują się gwiazdami wyznaczając właściwy sobie kierunek.

Magneto

Udowodniono, że pewne, wybrane gatunki wspomagają się dodatkową niezwykłą zdolnością. Zaliczamy do nich doskonale nam znanego i przez wszystkich lubianego rudzika. Ten mały ptaszek posiada w swoim ciele specjalne receptory, pozwalające na rejestrowanie pola magnetycznego Ziemi. Nazywamy je magnetoreceptorami. W ten sposób potrafi, tak jak igła kompasu, zawsze wskazać odpowiedni kierunek, rozpoznając biegun północny i południowy. Takie rozpoznawanie kierunków świata to nie lada wyczyn. Przecież nie zawsze widać gwiazdy, a pole magnetyczne Ziemi oddziaływuje stale.

Określenie, że ptaki mają kompas w głowie jest stosunkowo bliskie prawdy. Naukowcy bowiem dowiedli, że magnetoreceptory to maleńkie guzki magnetytu, minerału zawierającego żelazo, znajdujące się właśnie w ich głowach. Dzięki temu ptaki z łatwością wyczuwają geomagnetyzm ziemi. Co ciekawe, na podstawie doświadczeń przeprowadzonych z rudzikami wykazano, że są one w stanie wyczuwać ziemski magnetyzm jedynie będąc w ruchu. Tak czy inaczej my takiego szóstego zmysłu jesteśmy pozbawieni. A przyznam się Wam, że nawet jeśli mam kompas pod ręką, określenie właściwego kierunku przychodzi mi z wielką trudnością. Ale przecież nie pora teraz mówić o mojej umiejętności posługiwania się tym skomplikowanym przyrządem ;)

Słoneczny Kompas

A co z ptakami migrującymi w dzień. Dla nich kompasem jest Słońce. Wyznaczają właściwy kierunek poprzez położenie Słońca nad horyzontem. Do posługiwania się takim „słonecznym kompasem” niezbędna jest również umiejętność odliczania czasu. Ptaki i w tym aspekcie są doskonale przystosowane. Posiadają swój wewnętrzny 24 godzinny zegar. Znając rytm dobowy potrafią ocenić ruch słońca i użyć go do wyznaczenia właściwego kierunku.

Spytacie mnie skąd ptaki to wszystko wiedzą? Niestety nie znam odpowiedzi. Mechanizmy odpowiadające za tak precyzyjną nawigację ptasich wędrowców stanowią dla naukowców do dziś dzień zagadkę nie do końca rozwiązaną. Pozostaje nam tylko podziwiać ich nadzwyczajne zmysły i ich genialne zastosowania.

To już wszystko moi Kochani co dla Was przygotowałem w ramach cyklu „Ptasi Last Minute”. Mam nadzieję, że nie było nudno! Skrzydlate Myśli małymi kroczkami będą wkraczać w okres zimowych przystosowań i gatunków nam bardzo bliskich, które nie skorzystały z oferty last minute i pozostaną w pobliżu naszych domów przez całą zimę.

Rafał
rafal@erys.pl

Ciekawostki:

  1. Czy wiecie dlaczego młode ptaki często wpatrują się w niebo nocą? Zapewniam Was, że nie jest to ani żart ani kawał. Eksperymenty przeprowadzone przez naukowców w planetarium na amerykańskim łuszczyku wykazały, że młode ptaki często wpatrują się nocą w niebo, by nauczyć się mapy gwiazd, a dokładnie, by zlokalizować centrum obrotu nieba, czyli północny biegun nieba;
  2. Jak ważna dla ptaków jest nawigacja oparta na układzie gwiazd wykazano na doświadczeniu z pokrzewką ogrodową. Pokrzewkę umieszczono w klatce i pokazywano jej prawidłowy obraz nieba oraz mapę z poprzestawianymi gwiazdami. Jak się okazało w pierwszym przypadku ptaki bezbłędnie odnajdywały prawidłowy kierunek, zgodny z kierunkiem ich jesiennej migracji. W drugim wariancie, z oszukaną mapą, ptaki były zdezorientowane i wybierały zupełnie przypadkowe kierunki;
  3. By wytłumaczyć z kolei zjawisko „słonecznego kompasu” umieszczono w specjalnej wolierze szpaki. Dopóki ptaki widziały słońce utrzymywały prawidłowy kierunek lotu, niezależnie od tego czy promienie słoneczne padały bezpośrednio na nie, czy były odbijane od specjalnie zamontowanych w wolierze luster. Natomiast gdy okna woliery zasłonięto półprzezroczystym papierem, imitując pochmurny dzień, ptaki były całkowicie zdezorientowane.