Ochrona strefowa na wiosnę!

Witajcie! Troszkę czasu minęło od naszego ostatniego spotkania, zatem szybko musimy nadrobić zaległości. Wiosna w pełni, większość skrzydlatych gatunków już do nas wróciła. Dla nas leśników jest to szczególny czas. I o tym dzisiaj słów kilka. Przybliżę Wam również kilka przepisów prawnych, mogą się Wam przydać, zwłaszcza w konkursach wiedzy przyrodniczej i olimpiadach ekologicznych.
06.04.2011

Witajcie! Troszkę czasu minęło od naszego ostatniego spotkania, zatem szybko musimy nadrobić zaległości. Wiosna w pełni, większość skrzydlatych gatunków już do nas wróciła. Dla nas leśników jest to szczególny czas. I o tym dzisiaj słów kilka. Przybliżę Wam również kilka przepisów prawnych, mogą się Wam przydać, zwłaszcza w konkursach wiedzy przyrodniczej i olimpiadach ekologicznych.

Istnieje pewna mała grupa ptaków, która objęta jest w Polsce szczególną formą ochrony zwaną ochroną strefową. Należy do niej większość rzadkich gatunków ptaków szponiastych. Prócz znanego nam bielika do grupy tej zaliczymy obie kanie (rudą i czarną), orliki (krzykliwego i grubodziobego) oraz takie rarytasy jak orzeł przedni, gadożer, orzełek, sokół wędrowny, raróg i rybołów.

Ideą ochrony strefowej jest zabezpieczenie miejsc gniazdowych i zagwarantowanie najrzadszym ptakom Polsce spokoju podczas trwania sezonu lęgowego. Dlatego prócz grupy ptaków szponiastych na liście znalazła się najrzadsza sowa w Polsce – puchacz, a także bocian czarny, cietrzew, głuszec, kraska, szlachar i ślepowron. Jak zapewne zauważyliście większość tych gatunków gniazduje na drzewach. I w tym momencie do boju wkraczają leśnicy. Jako zarządcy terenu odpowiadamy za te gatunki. Taki obowiązek nakłada na nas również Ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku.

Ochrona strefowa polega na wytyczeniu wokół gniazd obszaru, w którym zabroniona jest  ingerencja człowieka. Nie można prowadzić tam np. żadnych prac leśnych, wznosić obiektów, budowli, nie mogą w niej również przebywać postronne osoby, bez uzyskania specjalnej zgody Ministra Środowiska. Jest to ważny zapis, gdyż musimy pamiętać, że każde niepokojenie ptaków w okresie przed złożeniem jaj i w czasie wysiadywania może przyczynić się do opuszczenia lęgów. Jest to szczególnie ważne dla tak płochliwych i wrażliwych gatunków jak puchacz czy bocian czarny. (Dociekliwych odsyłam do Art. 60 ust. 6 Ustawy o ochronie przyrody. Znajdziecie tam opisane przeze mnie zakazy).

Strefę, która znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie gniazda nazywamy całoroczną, gdyż wszystkie zakazy obowiązują w niej przez cały rok. Wokół strefy całorocznej wytycza się dodatkowy obszar. Nazywamy go strefą okresową, zakazy obowiązują w niej tylko w okresie lęgowym. Czas trwania strefy okresowej jest ściśle ustalony w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 roku, w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną. W tym krótkim dokumencie ustalone są okresy ochronne dla każdego z wymienionych przeze mnie dzisiaj gatunków. Są one różne, dostosowane do biologii konkretnego gatunku, np. strefa okresowa dla bielika obowiązuje już od 1 stycznia, podczas gdy dla bociana dopiero od 15 marca. Spytacie dlaczego? Odpowiedź jest prosta, jak pamiętacie z jednego z pierwszych moich postów bielik jest w zasadzie gatunkiem osiadłym i przystępuje bardzo wcześnie do lęgów, podczas gdy bociek przylatuje do nas dopiero na wiosnę! Dlatego w przypadku bociana czarnego okres obowiązywania strefy okresowej dostoswany jest do czasu jego powrotu z zimowisk.

W tym czasie, na wiosnę, leśnicy wspólnie z ornitologami przeprowadzają kontrolę gniazd. Sprawdzamy czy boćki, kanie, rybołowy powróciły z wędrówki i zasiedliły strefowe gniazda. Jeśli gniazdo nie będzie zasiedlone przez kilka lat możemy zwrócić się do specjalnego organu podłegłemu Ministerstwu Środowiska o zlikwidowanie takiej strefy. Co to za organ, dowiecie się już za chwilę:)

Prześledźmy drogę stworzenia strefy. Gdy leśniczy znajdzie nowe gniazdo, wspólnie z ornitologiem wyznaczają wokół niego na mapie obszar strefy całorocznej i okresowej. Co prawda wielkość tego obszaru jest również ściśle określona, jednak każda strefa jest inna i wymaga od nas poprowadzenia granic w ten sposób, by można ją było łatwo oznaczyć w terenie. Gdy wytypujemy i wyrysujemy taki obszar zgłaszamy go do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To właśnie ten organ, który nadzoruje większość zadań związanych z ochroną przyrody w każdym województwie, w tym między innymi powołuje i odwołuje strefy ochrony gatunkowej.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, w skrócie nazywamy ją RDOŚ, by łatwiej zapamiętać, wydaje po naszym zgłoszeniu decyzję o powołaniu takiej strefy z dołączoną mapką. Oczywiście te informacje są poufne, nie chcielibyśmy, by wpadły w niepowołane ręce. Jako zdjęcie załączyłem specjalnie dla Was przykładową mapkę z takiej decyzji.  Czarna kropka to gniazdo bielika, kolor pomarańczowy oznacza strefę ochrony całorocznej a zielony okresowej.

W kwietniu czeka mnie sporo pracy, muszę skontrolować kilkadziesiąt takich stref, oraz sprawdzić doniesienia o nowych gniazdach. Gdy okażą się zasiedlone przez gatunki wymienione w Rozporządzeniu, będę musiał wytyczyć wokół nich nowe strefy i przesłać je do zatwierdzenia przez RDOŚ. Nadal wydaje się skomplikowane? Ech, nie jest tak źle, ważne by ptakom było w naszych lasach dobrze i wracały do nas co roku. A leśnicy o strefy i gniazda dbają, nie tylko z obowiązku ale i z przyjemności. Gdyż kto by nie chciał mieć w swoim lesie takiego bielika!

Tym artykułem chciałbym zacząć większą dyskusję o niezwykłych gatunkach strefowych. Już za kilka dni przybliżę Wam sylwetkę bociana czarnego, dumy wielkopolski J

Darz Bór!

Rafał