Chirurdzy drzew. Ogrodnik

Nie wiem jak Wam, ale mi dzisiaj jest po prostu strasznie gorąco. Temperatura w Wielkopolsce przekroczyła ponad 30 stopni w cieniu a parne i duszne powietrze zwiastuje przetaczające się tu i ówdzie burze.
02.07.2012

Nie wiem jak Wam, ale mi dzisiaj jest po prostu strasznie gorąco. Temperatura w Wielkopolsce przekroczyła ponad 30 stopni w cieniu a parne i duszne powietrze zwiastuje przetaczające się tu i ówdzie burze.

Spędzając ten weekend na działce, zauważyłem kolejną kuźnię, tym razem pod orzechem włoskim. Do którego z dzięciołów należy? Mam dwa typy. Pierwszy jest wielce prawdopodobny, czyli dzięcioł duży. Jednak w ostatnim czasie coraz głośniej w ptasim świecie również o drugim, niezwykle podobnym gatunku, dzięciole białoszyim.  Czy kuźnia mogła należeć do niego. Myślę, że teoria ta nie jest bezpodstawna.

Będzie to zarazem nasze ostatnie spotkanie z „chirurgami drzew”. Wszystkich tych, którzy zaczęli już wakacyjne plażowanie, którego bardzo Wam zazdroszczę, informuję, że Skrzydlate Myśli również wkroczą wielkimi krokami w wakacyjne klimaty. W lipcu i sierpniu czas na łamach naszego bloga będziemy spędzać nad jeziorami. Wylegiwanie się na plaży, kąpiele, pływanie kajakami czy rowerami wodnymi urozmaicimy opowieściami o mieszkańcach trzcinowisk, czyli tych ptakach, które każdy szanujący się plażowicz słyszy, ale nie koniecznie widzi. Z pewnością uprzywilejowani są wędkarze z racji tego, że zjawiają się zazwyczaj pierwsi nad wodą, gdy aktywność różnych gatunków ptaków jest największa. Lecz to nie wszystko co dla Was przygotowałem w bloku wakacyjnym.

Wakacje to również piękne barwy i  tropikalne klimaty . A zatem przeżyjemy przygodę z najpiękniej ubarwionymi polskimi ptakami z rodziny kraskowatych. Dudek, kraska, żołna i zimorodek zagoszczą na naszych e-rysiowych stronach i z pewnością sprawią, że będzie bardzo ale to bardzo kolorowo. Zanim jednak to wszystko wróćmy na chwilę jeszcze do naszego bardzo ciekawego gościa – dzięcioła białoszyjego.

Przybysz zza granicy

Polska historia dzięcioła białoszyjego jest bardzo młoda, gdyż pierwsze osobniki tego gatunku zaobserwowano w naszym kraju dopiero w 1978 roku. Za datę pierwszego udokumentowanego gniazdowania uważa się rok 1979. Rzecz działa się pod Rzeszowem.

Tak jak w wielu przypadkach ekspansji gatunków obcych, a więc takich, które nie są rodzime dla naszej fauny i flory, tak również w przypadku dzięcioła białoszyjego zajmowanie nowych stanowisk postępuje dość szybko. Nie ma tu jednak mowy o „zawleczeniu” tego gatunku przez człowieka, ani o ucieczce z ogrodów zoologicznych. Ekspansja tego dzięcioła trwa nieprzerwania od wielu lat aż z Azji Mniejszej. Potwierdza to również jego łacińska nazwa Dendrocopos syriacus, czyli dzięcioł syryjski. By nie wprowadzać jednak zamieszania, po stwierdzeniu jego lęgów w Polsce, przyjęto nazwę białoszyi, odnoszącą się do jednej z cech morfologicznych.

Obecnie areał lęgowy tego dzięcioła obejmuje prawdopodobnie całą Polskę. Pewności jednak co do jego gniazdowania w wielu częściach kraju jeszcze nie mamy. Zdecydowanie częściej go zobaczymy na wschodzie i południu kraju. Stały obszar lęgowy obejmuje południową Lubelszczyznę, Podkarpacie, Małopolskę. Lecz jego lęgi odnotowano również w Warszawie, w okolicach Białegostoku oraz w Wielkopolsce.

Ogrodnik

Jest jedna cecha, która wyróżnia ten gatunek spośród całej rodziny. Dzięcioł ten jest wybitnie związany z działalnością prowadzoną przez człowieka. Mam tu na myśli głównie działalność sadowniczą, bądź ogrodniczą, jednak faktem jest, że gatunek ten nie stroni od człowieka, co więcej, stroni z kolei od lasu! Z tego co do tej pory udało nam się dowiedzieć o biologii dzięcioła białoszyjego wynika, iż rzadko zasiedla nawet niewielkie lasy, co jest zupełnie odmiennym zachowaniem niż np. u bardzo do niego podobnego dzięcioła dużego. Stanowiska białoszyjego są spotykane niemalże wyłącznie w zadrzewieniach towarzyszących zabudowie mieszkalnej w krajobrazie kulturowym, na obszarach zurbanizowanych bądź w krajobrazie rolniczym.

Większość gniazd zlokalizowana jest w sadach, większych ogrodach czy alejach drzew. Dziuple wykuwa głównie w drzewach owocowych, jabłoni, czereśni, wiśni a nawet w orzechu. Zatem jeśli zauważycie w swoim ogrodzie dzięcioła zbliżonego wyglądem do dzięcioła dużego może warto mu się przyjrzeć uważniej?

Tak specyficzne wymogi siedliskowe sprawiają, że gatunek ten konkuruje w pewnym stopniu ze szpakiem. Wykazano, że około 30-40% strat w lęgach dzięcioła białoszyjego spowodowana jest pasożytnictwem gniazdowym właśnie szpaka.

Gatunki bliźniacze

O gatunkach bliźniaczych pisaliśmy na łamach naszego bloga nie raz. Ostatni miał miejsce przy dzięciole zielonym i zielonosiwym. W przypadku dzięcioła białoszyjego skala zjawiska tak naprawdę nie jest znana, jednak wiadomym jest, że biologia tego gatunku jest bardzo zbliżona do biologii dzięcioła dużego. Odnotowano już mieszańce obydwu gatunków, zatem wiemy z całą pewnością, że ptaki te mogą się krzyżować.

Najbardziej rzucającą się cechą diagnostyczną w terenie, rozróżniającą białoszyjego od dużego, jest owa szyja, czyli brak czarnej linii łączącej kark z wąsem na szyi. W ten sposób polik nie jest oddzielony, a biała plama przechodzi na szyję. Podogonie nie jest tak intensywnie czerwone jak u dzięcioła dużego a duże białe plamy na ogonie w przypadku dzięcioła białoszyjego zredukowane zostały zaledwie do kilku białych kropek. Cechą charakterystyczną młodych jest z kolei czerwonawa pierś i ich wyjątkowe ciche zachowanie w dziupli, w porównaniu z młodymi dzięcioła dużego, które zawsze mają coś do powiedzenia. Wielkością obydwa gatunki są niemal identyczne, również samice w obydwu przypadkach pozbawione są czerwonej plamy na potylicy.

Zakończenie

Był to już ostatni gatunek z rodziny dzięciołów, któremu poświęciliśmy kilka słów. Nie omawialiśmy tylko dzięcioła białogrzbietego (Dendrocopos leucotos), z tego powodu, że w Polsce jest bardzo nielicznym gatunkiem lęgowym. Podobnie jak dzięcioł trójpalczasty czy dzięcioł średni czynnikiem determinującym jego występowanie jest obecność martwych (stojących i leżących) drzew różnych gatunków. Biotop lęgowy obejmuje niemal wyłącznie stare lasy liściaste, głównie we wschodniej i południowej części kraju. Związany jest zwłaszcza z Puszczą Białowieską i  Kotliną Biebrzańską. Ciekawostką jest to, że gatunek ten uważany jest za najwyżej gnieżdżącego się dzięcioła – w Puszczy Białowieskiej odnotowano wysokość umieszczenia dziupli na 32 metrach! Średnio licząc wychodziło 17 metrów. To nie wszystkie rekordy, które należą do dzięcioła białogrzbietego – to również najwcześniej przystępujący do lęgów dzięcioł. Składanie jaj odbywa się już w połowie marca.

Myślę, że przeżyliśmy naprawdę interesujące tygodnie z chirurgami drzew. Dzięcioły to niezwykłe ptaki, ciekawe do obserwacji, różnorodne, barwne o interesującej biologii i nadzwyczajnych przystosowaniach, których próżno szukać u innych przedstawicieli ptasiego świata. Już za tydzień rozpoczynamy cykle wakacyjne, na które bardzo serdecznie Was zapraszam!

Rafał
rafal@erys.pl