Unikalne znalezisko podleśniczego
Podleśniczy z białostockiego Nadleśnictwa Waliły natknął się na niecodzienne znalezisko. Jego uwagę zwróciła wbudowana w tamę bobrów dziwnie wyglądająca kość.
Podleśniczy z białostockiego Nadleśnictwa Waliły natknął się na niecodzienne znalezisko. Jego uwagę zwróciła wbudowana w tamę bobrów dziwnie wyglądająca kość.
Po konsultacji ze specjalistami okazało się, że jest to żuchwa, która należała do niedźwiedzia. Wstępnie określono, iż kości najprawdopodobniej pochodzą z epoki holocenu. To oznacza, że niedźwiedź mógł żyć nawet kilka tysięcy lat temu.
Żuchwa wiele lat była ukryta w torfie, dlatego jest wyjątkowo dobrze zachowana. Nadal są w niej osadzone wszystkie zęby, łącznie z okazałym kłem.
Warto dodać, iż w Puszczy Knyszyńskiej niedźwiedzie wyginęły wiele lat temu. Obecnie w Polsce występują w Tatrach i w Bieszczadach.
Nadleśnictwo Waliły udostępniło znalezisko Zakładowi Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Eksperci przeprowadzoną ostateczną ocenę, datowanie oraz badania genetyczne szczęki.