Ukradł, bo lubi kamienie
W Nadleśnictwie Śnieżka w Kowarach pewien miłośnik unikatowych kamieni postanowił powiększyć swoją kolekcję. W połowie kwietnia wywiózł z lasu geostanowisko nr 100 o nazwie „Szachownica.
Strażnicy leśnicy w Kowarach otrzymali informację o zniknięciu atrakcji turystycznej – skały o wdzięcznej nazwie „Szachownica” od przewodnika sudeckiego.
Niezwykły blok skalny zbudowany z granitu, znajdował się w leśnictwie Podgórzyn.
Od wielu lat był jedną z geo-atrakcji chętnie pokazywaną turystom. I nic dziwnego, ponieważ cała powierzchnia „Szachownicy” jest popękana na równe, kilkocentymetrowe kostki.
Art. 126 kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia, przywłaszcza sobie albo umyślnie niszczy lub uszkadza cudzą rzecz przedstawiającą wartość niemajątkową, podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
Informacja o tajemniczym zniknięciu została szybko potwierdzona przez strażników z Nadleśnictwa Śnieżka.
- Na początku wytypowaliśmy kilka miejsc, do których skała mogła być przewieziona. Dość szybko, bo już po dwóch dniach, udało nam się ją znaleźć - wyjaśnia jeden z nich.
„Szachownica” została odnaleziona na jednej z posesji w pobliskiej wsi Przesieka. Właściciel posesji wyjaśnił, że skała miała wzbogacić jego kolekcję niezwykłych kamieni, do których ma słabość.
Teraz miłośnik geo-ciekawostek będzie musiał na własny koszt odwieźć ją do lasu oraz naprawić zniszczenia, które pojawiły się na skale. Niestety w trakcie wyciągania koparką „Szachownicy”, odpadły trzy kostki, z których zbudowany jest blok.
- Mężczyźnie zostaną również postawione zarzuty z art. 126 kodeksu wykroczeń – dodają strażnicy leśni.
Powrót „Szachownicy” do lasu będą nadzorować leśnicy.