Powrót drapieżnika w spodniach

Wyjątkowo wczesny powrót orlika krzykliwego zaobserwowali leśnicy z Nadleśnictwa Browsk (RDLP w Białymstoku).
13.03.2015 | Urszula Olejnicka, Nadleśnictwo Browsk

Wyjątkowo wczesny powrót orlika krzykliwego zaobserwowali leśnicy z Nadleśnictwa Browsk (RDLP w Białymstoku).

Orlika 11 marca zauważyła służba leśna. To prawdziwa niespodzianka, ponieważ ptak ten na tereny lęgowe wraca zazwyczaj dopiero w połowie kwietnia. Leśnicy śmieją się, że orlika zwabiły świetnie przygotowane żerowiska. Ostatnie koszenia trawy były zorganizowane tuż przez zimą.

W Puszczy Białowieskiej zaobserwowano 48 rewirów lęgowych orlików.

Na terenie puszczańskich nadleśnictw jest prowadzony program zatrzymania spadku populacji tych ptaków. Jednym z działań jest wykaszanie traw i usuwanie zakrzaczeń, a tym samym przyczynienie się do odbudowania ekosystemów łąk. Właśnie łąki są ulubionym miejscem żerowania ptaków, ponieważ w skład ich diety wchodzą płazy, gryzonie oraz drobne ssaki, które zwykle żyją na błoniach.

W ramach projektu budowano również czatownie (słupy, na których przysiadują ptaki), co dodatkowo ułatwia polowanie.

Orlik krzykliwy (łac. Aquila pomarina) słynie nie tylko z tego, że nosi się w spodniach (dolną część nóg, skoki, ma opierzone), ale również z tego, że jest niekwestionowanym mistrzem lotów szybowcowych.

W czasie lotu układa skrzydła wyginając je lekko w dół. Końce skrzydeł rozkłada tak, że nawet z daleka widać siedem wyraźnych lotek zwanych palcami.