Dąb Katyński rośnie w Kartuzach
Dąb Katyński, który został zasadzony 11 września przed budynkiem Nadleśnictwa Kartuzy, poświęcono kpt. inż. Sobiesławowi Marii Mościckiemu, żołnierzowi i leśnikowi.
Drzewo zostało zasadzone przez Jan Szramka, dyrektor RDLP w Gdańsku, Mirosław Golon, dyrektor gdańskiego oddziału IPN, Helena i Henryk Król, córka i syn Józefa Króla, leśniczego leśnictwa Kolańska Huta zmarłego z wycieńczenia w 1947 r. w jednym z obozów w głębi ZSRR oraz Elżbieta Gostkowska, nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy.
Sobiesław Maria Mościcki urodził się 13 sierpnia 1900 r. w Rogaticy (obecnie Bośnia). Szkołę powszechną i gimnazjum ukończył w Rzeszowie. Jako siedemnastolatek wstąpił do Polskiego Korpusu Posiłkowego na Kresach. Po ucieczce z internowania dotarł do Francji, gdzie w Camp-Ruchard ukończył szkołę aspirantów podchorążych. Już jako porucznik w 1919 r. wraz z armią gen. Hallera dotarł do Polski. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej. Po zakończeniu działań wojennych ukończył studia leśne na Uniwersytecie Poznańskim. W 1924 r. rozpoczął pracę w Lasach Państwowych. W 1931 r. został powołany na stanowisko nadleśniczego Nadleśnictwa Kartuzy, które piastował aż do II wojny światowej.
Uroczystość poprzedziła konferencja poświęcona eksterminacji leśników Pomorza Gdańskiego przez agresora niemieckiego i sowieckiego. Wśród jej uczestników znaleźli się także posłowie Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Stanisław Lamczyk, Bogdan Łapa, wicestarosta kartuski, Marek Kopczyński, prokurator rejowy w Kartuzach, komendanci Policji i PSP, nadleśniczowie z terenu RDLP w Gdańsku, członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, potomkowie zamordowanych lub prześladowanych leśników oraz liczna grupa młodzieży i harcerzy.
Okrutny klimat tamtych lat przybliżył uczestnikom prowadzący konferencję historyk Piotr Szubarczyk. Tadeusz Chrzanowski z RDLP w Toruniu, redaktor książki „Dwunastu z listy katyńskiej”, opowiedział o Adamie Lorecie, pierwszym i jedynym przedwojennym dyrektorze LP oraz nadleśniczych z terenu Pomorza, ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Wśród leśników z Nadleśnictwa Kartuzy, poza nadleśniczym Mościckim, zamordowanych przez agresorów lub prześladowanych w okresie stalinowskiego terroru, znaleźli się także Marian Kijek, leśniczy rozstrzelany przez Gestapo w Lesie Szpęgawskim w listopadzie 1939 r., wspomniany wcześniej Józef Król oraz Stefan Szydlarski i Józef Świerzyński, więźniowie obozu koncentracyjnego Stutthof, którym udało się zbiec w trakcie „marszu śmierci” w 1945 r. i którzy resztę życia zawodowego poświęcili pomorskim lasom.
Te związane z Kartuzami postacie przedstawił w swoim referacie Jarosław Pawlikowski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Kartuzy. Na zakończenie konferencji o leśnikach walczących w ramach Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”, opowiedział Roman Dambek, prezes Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. TOW „Gryf Pomorski”, bratanek Romana Dambka, założyciela i dowódcy tej organizacji.
