Brutalne prawo natury: puszczyk ofiarą kuny

Sympatycy pary puszczyków z Nadleśnictwa Dobrocin niestety musieli pożegnać swoich ulubieńców. Jedna z sów w tym tygodniu padła ofiarą kuny. Drugą, która zaginęła dwa tygodnie temu, spotkał prawdopodobnie ten sam los.
11.03.2015 | Paulina Partyka-Drzazga, Nadleśnictwo Dobrocin

Sympatycy pary puszczyków z Nadleśnictwa Dobrocin niestety musieli pożegnać swoich ulubieńców. Jedna z sów w tym tygodniu padła ofiarą kuny. Drugą, która zaginęła dwa tygodnie temu, spotkał prawdopodobnie ten sam los.

Pusta dziupla puszczyków obrazuje jak dynamicznie w przyrodzie zachodzą zmiany. Mimo że wlot dziupli znajduje się na wysokości ok. 8 m nad ziemią, a sama dziupla ma głębokość ok. 2,5 m, to udało się do niej zakraść kunie leśnej, która zagryzła ptaka.

Teraz niedawny dom puszczyków zamienił się w spiżarnie tumaka.

Relacja z gniazda puszczyków ruszyła pod koniec ubiegłego roku. W ciągu kilku miesięcy te skryte i piękne ptaki podbiły serca miłośników dzikiej przyrody.