Bąk powrócił nad jezioro
Uratowany z opresji bąk, po ponad dwóch tygodniach rehabilitacji, powrócił nad Jezioro Brodzkie.
Przypomnijmy. Podczas jednej z lutowych, mroźnych nocy wygłodzony i osłabiony bąk opuścił trzcinowisko nad Jeziorem Brodzkim i szukał schronienia u ludzi.
Wejdź na profil Ośrodka Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich
Ptaka znalazł w swojej komórce na drewno mieszkaniec Brodów. O niezwykłym gościu powiadomił Pawła Mrowińskiego, szefa Ośrodka Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich, który zawiózł ptaka do Ośrodka Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących w Zielonej Górze.
Weterynarz stwierdził, że wprawdzie ptak jest cały, nie ma złamań, ale jest bardzo wychudzony. Bąk ważył zaledwie 800 gram, a powinien 1200-1400 gram.
Podczas rehabilitacji, która trwała 17 dni, bąk otrzymywał preparaty wzmacniające i stosował specjalną dietę, początkowo zjadał 10, a później 30 rybek dziennie. Dzięki temu przytył aż 500 gram.
Po oględzinach weterynarza i zaobrączkowaniu przez ornitologa Sławomira Rubachę, ptak został wypuszczony nad swoim jeziorem. Po wyjściu ze skrzynki, nie wahał się ani sekundy - machnął dwa razy skrzydłami i tyle go widzieli opiekujący się nim ludzie.
Fot. P. Mrowiński
Ponieważ jest to dorosły samiec, wkrótce będzie można usłyszeć nad Jeziorem Brodzkim jego charakterystyczne buczenie.
Filmik (pokaz slajdów) „Powrót bąka" można obejrzeć na profilu Ośrodka Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich.
