Żbiki zaczęły zaloty

Na przełomie lutego i marca przypada okres rui u żbików - drapieżników coraz częściej spotykanych w Bieszczadach.
24.02.2015 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Na przełomie lutego i marca przypada okres rui u żbików - drapieżników coraz częściej spotykanych w Bieszczadach.

Drapieżnik ten prowadzi bardzo skryty tryb życia i trudno go zaobserwować w naturze. Leśnikom udaje się to za pomocą fotopułapek.

- Obserwacje licznych tropów żbików nad Sanem na terenie leśnictwa Myczków udało się potwierdzić zdjęciami z fotopułapek - mówi Wojciech Jankowski z Nadleśnictwa Lesko. Pokazują one dorodne osobniki z ciemną pręgą wzdłuż grzbietu i czarnymi obręczami na puszystym ogonie, a więc cechami gatunku, odróżniającymi zdecydowanie żbika od kota domowego.

Te dość rzadkie drapieżniki prowadzą samotniczy tryb życia, grupując się jedynie na czas rui. Młode przychodzą na świat w maju i czerwcu, wiele z nich pada ofiarą wilków, zdziczałych psów i lisów.
Liczebność żbików w lasach Podkarpacia oceniana jest na około 150 osobników i wykazuje stałą tendencję wzrostową.