Wyjątkowy spław orylski

Da-wa-j śryka! tym orylskim zawołaniem leśnicy z Puszczy Augustowskiej witali uczestników imprezy „Spław orylski. 90 lat LP”, która odbyła się w 19 lipca w Augustowie. Pokaz budowy tratw, koncert kapeli flisackiej ikonkursy nawiązujące do historii orylki przyciągnęły uwagę licznych turystów oraz mieszkańców Augustowa i okolic.
22.07.2014 | Ewa Majewska, RDLP w Białymstoku

Da-wa-j śryka! tym orylskim zawołaniem leśnicy z Puszczy Augustowskiej witali uczestników imprezy „Spław orylski. 90 lat LP”, która odbyła się w 19 lipca w Augustowie. Pokaz budowy tratw, koncert kapeli flisackiej ikonkursy nawiązujące do historii orylki przyciągnęły uwagę licznych turystów oraz mieszkańców Augustowa i okolic.

- Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o historii związanej z pracą w lesie – przyznał Tomasz Krajewski, jeden z licznych uczestników imprezy. - Takich pokazów powinno być więcej – dodał.

Z okazji 90-lecia istnienia LP leśnicy postanowili przypomnieć tradycję orylki. Wybór miejsca nie był przypadkowy.

Od XV w aż do lat 70. ubiegłego wieku drewno z Puszczy Augustowskiej było spławiane Kanałem Augustowskim. Po II wojnie światowej drogą tą transportowano 150 tys. m sześc. drewna rocznie. Do lat 60. XX w. istniało ponad 17 bindug, czyli miejsc służących do przygotowania drewna. Tam, już od grudnia składowano wycięte w puszczy drewno, które wiosną spławiano ogromnymi tratwami.
Powstawały one w wyniku łączenia kilkunastu tzw. tafli, czyli małych „tratewek”, których szerokość nie mogła przekroczyć 3,5 m. Inaczej nie mogłyby przepłynąć przez śluzę.
Spławiano głównie drewno sosnowe i świerkowe, ale „wodą szła” również dębina, olszyna i osina. Puszcza Augustowska dostarczała poszukiwanego w całej Europie drewna o wysokich walorach budulcowych – dłużyc.
Holowanie tratw to częsty motyw przedstawiany na pocztówkach z Augstowszczyzny. Przygotowana rekonstrukcja z orylami na pokładzie tratwy była „żywą lekcją” historii.

Leśnicy przygotowalirównież wystawę „Życie z tratwą w tle…” pokazującą krajobraz spławu drewna po jeziorach i rzekach Puszczy Augustowskiej, zachowanych na zdjęciach z Muzeum Ziemi Augustowskiej w Augustowie.

Orylka to także pieśni i przyśpiewki. W te muzyczne zwyczaje uczestników spławu wprowadziła Kapela Flisacka z Ulanowa. Utwory o tematyce flisackiej zaśpiewane w rytm oberków, polek i walczyków zachęcały do wspólnej zabawy i nucenia przyśpiewek.

Największym atutem wydarzenia były atrakcje edukacyjne. Gry, zabawy i konkursy nawiązywały ściśle do tematyki wydarzenia. Budowanie „tratewek” z …ciasteczek, które kończyło się najczęściej ich konsumpcją cieszyło się największym powodzeniem wśród najmłodszych. Tratwy można było również malować oraz wyklejać z wycinanek. Dorośli mieli niepowtarzalną okazję na zdobycie patentu retmańskiego. Tu trzeba było wykazać się umiejętnością konstruktorską i poprawnie połączyć ze sobą poszczególne elementy tratwy: buchtę, główkę, cal, przedcal i szrek oraz drygawki.
Organizatorzy, jak przystało na tradycję orlską, wystąpili w słomkowych kapeluszach z szeroką kanią (rondem).

Organizatorami wydarzenia byli: RDLP w Białymstoku oraz nadleśnictwa z obszaru Puszczy Augustowskiej: Augustów, Płaska, Pomorze, Suwałki i Szczebra przy wsparciu Urzędu Miasta Augustów.
Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem dyrektora generalnego Lasów Państwowych i opieką promocyjną Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych.