Wilczyca zginęła przez kłusowników

Martwą samicę wilka w sobotę 14 lutego znaleźli leśnicy z leśnictwa Czerwonka (Nadleśnictwo Ełk). Wilczyca wpadła w zastawione przez kłusowników wnyki.
17.02.2015 | Nadleśnictwo Ełk

Martwą samicę wilka w sobotę 14 lutego znaleźli leśnicy z leśnictwa Czerwonka (Nadleśnictwo Ełk). Wilczyca wpadła w zastawione przez kłusowników wnyki.

Na miejscu były widoczne ślady po nieudanej próbie ucieczki ze śmiertelnej pułapki. Wadera przegryzła trzy z czterech zaciskających się linek. Zwierzę udusiło się zanim nadeszła pomoc. Według leśników  wadera zginęła w męczarniach.

Zobacz profil Nadleśnictwa Ełk.

Ze wstępnych oględzin przeprowadzonych przez weterynarza wynika, iż wilczyca była silnym, dobrze odżywionym osobnikiem.
Wprawdzie na ciele znaleziono również stare ślady po wnykach, ale były one już zabliźnione.

Leśnicy wyjaśniają, że wnyki mogą powalić nawet duże i silne zwierzęta, które ma niewielkie szansę na ucieczkę. Paradoksalnie, im jest masywniejsze i silniejsze, tym cięższe obrażenia odnosi. Czasami udaje się je uratować, choć zwykle ginie w męczarniach. Może się zdarzyć, że stalowa linka przecina tętnice i zwierzę wykrwawia się, albo schwytane za nogę ginie śmiercią głodową poprzedzoną długim cierpieniem i ogromnym stresem.