Rowerem po lesie

Przyjemna cisza, festyn kolorów i odcieni zieleni, możliwość jazdy całą szerokością drogi, a do tego mnóstwo szlaków rowerowych - to tylko część zalet aktywnego wypoczynku w lesie.
08.10.2021 | Monika Zybajło

Przyjemna cisza, festyn kolorów i odcieni zieleni, możliwość jazdy całą szerokością drogi, a do tego mnóstwo szlaków rowerowych - to tylko część zalet aktywnego wypoczynku w lesie.

Trening w lesie jest nie tylko zdrowy - jazda po leśnych duktach uczy orientacji w terenie, poprawia umiejętności techniczne i wzmacnia mięśnie, bo wymaga dużo intensywniejszej pracy całego ciała. W lesie miłośnicy dwóch kółek mogą czuć się bezpiecznie, nie grozi im najmniejsze niebezpieczeństwo ze strony samochodów. Bez spalin, niesfornych pieszych, którzy pojawiają się nagle na naszej drodze. Nie musimy też zwracać uwagi na znaki drogowe, które nakazują co kilkadziesiąt metrów zejście z roweru.

To także dobra okazja do "wejrzenia w siebie", wyciszenia się i przemyślenia spraw. Jedziemy w ciszy wsłuchując się w  świergot ptaków, szum drzew i oddychamy świeżym powietrzem, a zapachami są jedynie woń kwiatów, zapach żywicy czy kwitnące lipy.

Zaplanuj wyprawę z serwisem turystycznym Lasów Państwowych czaswlas.pl

Leśnicy oznaczają najbardziej ciekawe pod względem fauny i flory szlaki rowerowe prowadząc "jak po sznurku" od punktu "A" do punktu "B". Rowerzyści chętnie korzystają z tych szlaków. Jadąc rowerem po lesie mamy szansę spotkania dzikich zwierząt, których w mieście z pewnością byśmy nie spotkali. Takie spotkanie oko w oko na przykład z sarną na długo pozostaje w pamięci. Niecenioną wartością jest, że z takiej wyprawy możemy wrócić z koszem pełnym grzybów lub słoikiem owoców leśnych. Całe trasy przebiegają w malowniczym krajobrazie. Możemy zaobserwować całą feerię barw, dziesiątek odcieni zieleni wiosną, czy żółci i brązów jesienią.

Twój rower da radę

Wbrew pozorom, aby wybrać się na wycieczkę do lasu, nie potrzebujemy roweru górskiego. Oczywiście na korzeniach i w piachu opony terenowe i odpowiednie przełożenia ułatwiają i przyspieszają jazdę, ale nie o bicie rekordów przecież chodzi. Zwykły rower turystyczny, crossowy, a nawet miejski też da sobie radę na szlaku - oczywiście pod warunkiem, że nie przesadzimy z ilością bagażu i wybierzemy w miarę ubitą ścieżkę.

Co warto zabrać ze sobą?

Przede wszystkim nie można zapomnieć o wodzie i batonie energetycznym, który może się przydać gdy opadniemy z sił. Okulary w lesie chronią bardziej przed gałązkami i drobnymi owadami niż przed słońcem. Dlatego nie można o nich zapominać. Środek przeciwko komarom i kleszczom może okazać się niezbędnym ekwipunkiem. W razie awarii warto zabrać ze sobą zapasową dętkę, pompkę i podstawowe narzędzia.

Nieważne czy jedziemy na rekreacyjną wycieczkę czy trenujemy z większą prędkością - w lesie konieczny jest kask. Uchroni nas przed grubszymi gałęziami i skutkami wywrotek, które są w lesie bardziej prawdopodobne.

Zgubiłeś się? Nie panikuj!

Choć na oznakowanym szlaku zgubienie się jest mało prawdopodobne, warto wiedzieć, co robić w chwili, gdy stracimy orientację, komórka straci zasięg, a w naszym GPS-sie wysiądzie bateria.

Najważniejszą zasadą jest zachowanie spokoju.  Większość osób, które tracą orientację, nie może się wydostać tylko dlatego, że kręci się w kółko, przyspiesza i ze zdenerwowana traci siły. Najprostsze wyjście z sytuacji to po prostu wrócić po swoich śladach. Najlepiej zrobić to, zanim jeszcze zgubimy się na tyle, by nie pamiętać, skąd przyjechaliśmy.

Jeżeli jednak jest to już niemożliwe, starajmy się jechać cały czas w jednym kierunku (w orientacji pomoże nam pozycja słońca lub kompas). Szukajmy coraz szerszych ścieżek i dróg - oznaczają one zbliżanie się do cywilizacji i możliwość spotkania kogoś, kto zna tę okolicę i będzie w stanie wskazać drogę.

Warto też zawsze mieć ze sobą mapę okolicy (najlepiej w skali 1:50 000). Na takich mapach często zaznaczone są oddziały leśne. Przy większości skrzyżowań dróg w lasach państwowych znajdziemy kamienne słupki z liczbami wypisanymi po każdej stronie słupka. Numery te oznaczają, jaki oddział znajduje się z danej strony słupka. Razem z mapą wiedza ta pozwoli nam nie tylko określić, gdzie dokładnie się znajdujemy, ale też zorientować się, w którym kierunku powinniśmy jechać.