Hubertus Spalski po raz czternasty

W październikowy weekend po raz czternasty myśliwi i jeźdźcy z całej Polski obchodzili swoje święto podczas Hubertusa Spalskiego. Przez dwa dni Spała i okolice tętniła myśliwskimi obyczajami, kuchnią i muzyką. W Spale świętował również jubileusz 90-lecia Polski Związek Łowiecki.
21.10.2013 | Tekst i zdjęcie: Hanna Bednarek-Kolasińska, rzecznik RDLP w Łodzi

W październikowy weekend po raz czternasty myśliwi i jeźdźcy z całej Polski obchodzili swoje święto podczas Hubertusa Spalskiego. Przez dwa dni Spała i okolice tętniła myśliwskimi obyczajami, kuchnią i muzyką. W Spale świętował również jubileusz 90-lecia Polski Związek Łowiecki.

Po apelu na łowy 350 myśliwych wyruszyło na polowanie w spalskich lasach. Myśliwi polowali w 19 grupach: 14 grup na zwierzynę grubą, 4 na pióro oraz jedna grupa sokolników. Efekty pasji łowieckiej można było podziwiać późnym popołudniem na polanie nad Pilicą.

W centrum Spały odbywał się natomiast jarmark, na którym nabywano tradycyjne przysmaki, akcesoria myśliwskie i rękodzieło. Na scenie rozstrzygnięto konkurs dla dzieci i młodzieży Kolorowy Hubertusik. Novum podczas Hubertusa była I Krajowa Wystawa Psów Myśliwskich. Wystawcy zaprezentowali na niej 150 psów ras myśliwskich.

W paradzie Św. Huberta podążającej ze Spały na pokot nad Pilicą, uczestniczyli jeździec i myśliwy w strojach z epoki, 6 amazonek na koniach, przewodnicy z psami myśliwskimi, sokolnicy, zespoły sygnalistów, poczty sztandarowe, powozy z gośćmi i jeźdźcy z epoki sienkiewiczowskiej.

W tym roku na pokocie ułożono: 6 jeleni, 7 dzików, 2 sarny, 8 lisów i 181 bażantów. Królem polowania został Andrzej Lachowski, strzelając dwa byki na OHZ Spała.

Honorowymi gośćmi Spały w tym roku byli dyrektor generalny Lasów Państwowych Adam Wasiak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Urszula Pasławska, dyrektor Departamentu Górnictwa Ministerstwa Gospodarki Maciej Kaliski, dyrektor RDLP w Łodzi - Edward Janusz, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Andrzej Gdula oraz przewodniczący Zarządu Głównego PZŁ Lech Bloch.

Po pokocie organizatorzy zaprosili uczestników na „Wielkie Spalskie Kulinaria”, biesiadę, podczas której próbowano przysmaki kuchni myśliwskiej. Na gości czekało dziewięć pieczonych dzików, 900 litrów żuru myśliwskiego z jałowcem i 9 tysięcy pierogów z kapustą i borowikami - w ramach tradycyjnego już "Oswajania dziczyzny".

W niedzielny poranek tłumy gapiów podziwiały gonitwy konne na łąkach nad Pilicą. Widowiskowe gonitwy, powożenie bryczkami, pokazy sokolników, ułanów i poczty węgierskiej przyciągnęły tłumy widzów. Główną gonitwę - pogoń za lisem - wygrał w tym roku Roman Jagieliński, który zerwał lisią kitę z ramienia Marcina Szczepaniaka, zwycięzcy ubiegłorocznej pogoni.