XI Piknik z Klimatem już za nami

Warszawiacy i turyści, w ostatni weekend wakacji, mogli ciekawie spędzić czas bawiąc się i ucząc o ochronie środowiska i klimacie. Klub Gaja oraz Lasy Państwowe zaprosili młodszych i starszych do pracy dla środowiska.
04.09.2018 | Klub Gaja

Warszawiacy i turyści, w ostatni weekend wakacji, mogli ciekawie spędzić czas bawiąc się i ucząc o ochronie środowiska i klimacie. Klub Gaja oraz Lasy Państwowe zaprosili młodszych i starszych do pracy dla środowiska.

XI Piknik z Klimatem na Placu Zamkowym w Warszawie odbył się pod hasłem „Poznań – Warszawa – Katowice – od słów do dzieła”.
Po raz kolejny ambasady, firmy i organizacje pozarządowe prezentowały swoje dokonania i pomysły na powstrzymanie zmian klimatycznych na naszej planecie. Można było posłuchać ekspertów, działaczy społecznych a także znanych osobistości kultury i sportu, którzy opowiadali, co i jak robią dla środowiska

Jacek Bożek, szef Klubu Gaja podsumowując wydarzenie powiedział, że już od kilku lat Klub wraz z partnerami Święta Drzewa, m.in. Lasami Państwowymi i Partnerstwem dla Klimatu, przygotowuje niezwykle interesującą propozycję edukacyjną.

Podczas warsztatów „Od deski do deski” każdy chętny mógł samodzielnie wykonać budkę lęgową dla ptaków, wiewiórek i owadów zapylających, niezależnie od wieku i umiejętności manualnych. Przez kilka godzin słychać było stuk młotków i świst wiertarek.

Dla najmłodszych przygotowano natomiast zabawę w tworzenie pszczelich rodzin na patykach. Odlatywały one wraz z dziećmi, rodzicami i dziadkami, zabierając zrobione wcześniej budki.

Budowa budek lęgowych, w szczególności dla zwierząt w miastach, stanowi realne działanie służące przyrodzie. W coraz bardziej przekształconym przez człowieka środowisku wiele gatunków owadów, ptaków czy małych ssaków traci miejsce bytowania. Piknik to świetna okazja, aby mówić o roli zieleni w miastach w kontekście zmian klimatu, które  zagraża  różnorodności biologicznej.

Praca przy budowie domków wymagała umiejętności manualnych i współpracy. Schronienia dla zapylaczy montowano z olchowych deseczek. Wypełniano je rurkami trzciny pospolitej – tworząc miejsce gniazdowania dla murarek ogrodowych, a także szyszkami, gdyż lubią je zasiedlać biedronki, a dla złotooków przygotowano siano.

Miłośnicy ptaków mogli skręcić z sosnowych i modrzewiowych desek budkę lęgową typu A, którą zasiedlają sikorki, mazurki czy wróble. Najtrudniej było zmontować największą budkę lęgową, tym razem dla wiewiórki. Taką budkę zmontowała także Jaga Hupało, która była gościem specjalnym Pikniku z Klimatem.