Trop potopu szwedzkiego w lesie

Na terenie leśnictwa Przecław (Nadleśnictwo Tuszyma) archeolodzy poszukują tropów potopu szwedzkiego. Sprawdzają, czy w okolicy tzw. Grobu Dragona znajduje się cmentarz wojenny z tamtego okresu, a jeśli tak – to na jakim obszarze.
24.08.2017 | Artur Święch

Na terenie leśnictwa Przecław (Nadleśnictwo Tuszyma) archeolodzy poszukują tropów potopu szwedzkiego. Sprawdzają, czy w okolicy tzw. Grobu Dragona znajduje się cmentarz wojenny z tamtego okresu, a jeśli tak – to na jakim obszarze.

Grób Dragona jest wpisany do rejestru cmentarzy wojennych, jako miejsce upamiętnienia żołnierzy Czarnieckiego Chorągwi Dragońskiej poległych
w obronie Korzeniowa i okolic w bitwie ze Szwedami w latach 1656–1658.

Opiekę nad tym miejscem pamięci sprawuje wojewoda podkarpacki, a zadanie wykonuje gmina Żyraków. Na początku marca w tym roku gmina zawarła porozumienie z wojewodą w sprawie powierzenia zadań, przyznania dotacji i ustalenia wzajemnych obowiązków w zakresie bieżącego utrzymania, remontów oraz sprawowania opieki nad cmentarzami i mogiłami wojennymi. Zakres porozumienia obejmuje również prace ziemno-konserwacyjne na mogiłach zbiorowych w Korzeniowie.

W związku z tym, że Grób Dragona znajduje się na działce leśnej zarządzanej przez Nadleśnictwo Tuszyma (RDLP w Krośnie), zostało spisane porozumienie w sprawie wejścia archeologów na ten teren, aby przeprowadzić prace.

– Prace archeologiczne skupiają się na ewentualnym potwierdzeniu występowania cmentarza, z jednoczesnym określeniem jego wielkości – poinformował Dominik Kurek, kierownik grupy archeologów prowadzącej poszukiwania.