Pomorscy leśnicy znów wygrali bój!
Ponad 16 tysięcy złotych - tyle w tym roku zebrali pomorscy leśnicy na rzecz pacjentów Oddziału Hematologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Już po raz trzeci odbył się Onk@bój, charytatywna akcja, w której leśnicy pomagają chorym dzieciom.
Pod nazwą Onk@bój kryły się cztery konkurencje: Winda do nieba, czyli katorżniczy bieg po schodach, Wyspa skarbów - sprint kajakowy wokół wyspy na jeziorze Brodno Wielkie, Piraci z Karaibów to regaty żeglarskie i Bike’m w blasta, to terenowy przejazd rowerowy na dystansie 30 km ze Złotej Góry koło Kartuz do siedziby Nadleśnictwa Kartuzy.
- Atmosfera jest niezwykła. Konkurencje są wyczerpujące, ale mimo tego nikt się nie skarży. Wiemy, że wspieramy szczytny cel, jakim jest pomoc onkologicznie chorym dzieciakom. Jestem dumny, że leśnicy tak licznie stawili się na stracie zawodów. Niezwykle cieszy mnie fakt, że przeprowadzili zbiórki we własnych nadleśnictwach i prywatnymi finansami wsparli akcję Fundacji z Pompą. Dziękuję szczególnie głównym koordynatorom akcji – Wojciechowi Kiełpikowskiemu i Jarosławowi Pawlikowskiemu z Nadleśnictwa Kartuzy. Bez ich uporu i samozaparcia ta impreza nie doszłaby do skutku – mówi Adam Kwiatkowski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
- Bardzo się cieszę, że pomorscy leśnicy już trzeci raz zorganizowali akcję na rzecz chorych. Wokół szczytnego celu było dużo zabawy. Leśnicy, mimo niesprzyjającej chwilami pogody, rywalizowali w konkurencjach sportowych, ale także finansowo, które nadleśnictwo zbierze więcej do puszki. Wszystkie pieniądze zostaną wykorzystane na zakup sprzętu dla Oddziału Hematologii Dziecięcej gdańskiego UCK - mówi Marta Czyż-Taraszkiewicz, prezes Fundacji z Pompą-Pomóż Dzieciom z Białaczką.
Kartuscy leśnicy już dziś mówią, że mają pomysł na przyszłoroczną edycję imprezy. Jaki? Na razie nie zdradzają szczegółów.
- To będzie wspólne przedsięwzięcie nadleśnictw Kartuzy i Lipusz - mówi Wojciech Kiełpikowski, jeden z pomysłodawców imprezy, który właśnie tego dnia rozstał się z Kartuzami i zaczynał pracę w Lipuszu. Ale jak zapowiada – z akcja charytatywną rozstać się nie ma zamiaru.
- Na pewno na pięciolecie współpracy z Fundacją z Pompą przepłyniemy całą Wisłę - dodaje drugi z organizatorów, Jarosław Pawlikowski z Kartuz.
To była trzecia akcja charytatywna leśników na rzecz chorych dzieci. Pierwsza odbywała się pod hasłem „Spływaj białaczko", druga –„Dorwij blasta".
