Perła ukryta w leśnym runie

Dwa stanowiska rzadkiej sasanki otwartej odkryli leśnicy z Nadleśnictwa Olsztynek.
14.04.2014 | Justyna Haładaj, Nadleśnictwo Olsztynek

Dwa stanowiska rzadkiej sasanki otwartej odkryli leśnicy z Nadleśnictwa Olsztynek.

- To prawdziwa perełka w naszych lasach – mówią pracownicy nadleśnictwa.

Od kilku lat sasanki są coraz rzadsze w polskich lasach. Paradoksalnie, zmniejszanie się liczby stanowisk sasanki spowodowane jest przez coraz lepszą kondycję lasów, w których zwiększa się udział gatunków liściastych. Tym samym proces powstawania próchnicy przebiega dużo lepiej, a gleba zatrzymuje więcej wody. Cały ekosystem funkcjonuje sprawniej, jednak niektóre gatunki tracą optymalne miejsce do rozwoju.

Dodatkowym zagrożeniem dla sasanek jest zrywanie kwiatów oraz wykopywanie roślin i przenoszenie ich do przydomowych ogródków. Gatunek ten objęto ścisłą ochroną prawną, m.in. Dyrektywą Siedliskową i Konwencja Berneńską, został  też wpisany na Czerwoną listę roślin i grzybów Polski.

Należy pamiętać, że sasanka otwarta oraz wszystkie jej kuzynki z rodzaju sasanek mają nie tylko właściwości lecznicze, ale również trujące.

Zawarte w roślinie substancje działają bakteriobójczo, wirusobójczo, przeciwskurczowo i napotnie. Jednak świeże ziele zawiera silnie działającą protoanemoninę, która wywołuje podrażnienie i przekrwienie błon śluzowych oraz skóry. W skrajnych przypadkach może spowodować zatrucie organizmu z objawami podrażnienia nerek i narządów moczowo-płciowych oraz porażenia układu nerwowego (drgawki).

Dlatego lepiej podziwiać piękno sasanek z daleka.