Bóbr w opałach

Migrujący w poszukiwaniu nowego miejsca do życia bór zabłądził w okolicach Grunwaldu. Po obserwacji w „leśnym szpitalu”, leśnicy wypuścili zwierzę na wolność.
28.03.2014 | Justyna Haładaj, Nadleśnictwo Olsztynek

Migrujący w poszukiwaniu nowego miejsca do życia bór zabłądził w okolicach Grunwaldu. Po obserwacji w „leśnym szpitalu”, leśnicy wypuścili zwierzę na wolność.

Mieszkańcy wsi Grunwald mieli niecodziennego gościa. Zaalarmowani ujadaniem psów, ku swojemu zdziwieniu, stwierdzili, że do ich obejścia zawitał bóbr.

Poinformowali o tym leśniczego leśnictwa Napromek Lecha Serwotkę, który prowadzi Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt. Zwierzę było osowiałe i wystraszone przez psy. Trafiło więc do ośrodka na obserwację.

Prawdopodobnie bóbr zabłądził podczas wędrówki w poszukiwaniu dobrego terenu do założenia rodziny. Zwierzęta te żyją bowiem w niewielkich stadach składających się z rodziców oraz dwóch pokoleń potomstwa.

Po 24-godzinnej obserwacji okazało się że bóbr jest zdrowy. Jedyne co mu doskwiera to stres z powodu niecodziennej przygody. Leśnicy postanowili jak najszybciej wypuścić bobra w bezpieczne miejsce. Bóbr dołączył więc do bobrzej gromadki, która od niedawna jest obserwowana na obiekcie małej retencji w Glaznotach w leśnictwie Napromek.

Justyna Haładaj, Nadleśnictwo Olsztynek