Po latach spotkali się w „swoim" lesie

Po ponad pięćdziesięciu latach byli uczniowie Technikum Leśnego w Białowieży spotkali się w miejscu, które sami zalesili.
16.09.2014 | Witold Szumarski, emerytowany pracownik RDLP w Olsztynie

Po ponad pięćdziesięciu latach byli uczniowie Technikum Leśnego w Białowieży spotkali się w miejscu, które sami zalesili.

Lata 60. ub. wieku to okres intensywnego zalesiania gruntów porolnych na Warmii i Mazurach. Przed leśnikami postawiono wyjątkowo trudne zadania. W krótkim czasie mieli zalesić tysiące hektarów opuszczonych, zaniedbanych gruntów porolnych. Problemem był brak ludzi do wykonania tych prac. Mieczysław Białkowski, ówczesny nadleśniczy Nadleśnictwa Przerywanki, poprosił o pomoc w zalesianiu dyrektora Technikum Leśnego w Białowieży. Przez kilka lat co roku w ramach praktyk przyjeżdżały grupy uczniów. Wiosną zalesiały, latem pielęgnowały uprawy.

Minęło ponad pół wieku i z inicjatywy Mieczysława Białkowskiego postanowiono upamiętnić wydarzenia sprzed lat. Zorganizowano spotkanie byłych uczniów, którzy brali udział w zalesieniach z gospodarzami posadzonego przez nich lasu z RDLP w Białymstoku i Nadleśnictwa Borki (w latach 60. ub. wieku nadleśnictwo znajdowało się na terenie Okręgowego Zarządu Lasów w Olsztynie).

Na spotkanie zostali zaproszeni byli i obecni uczniowie Zespołu Szkół Leśnych w Białowieży.

Na spotkaniu były wspomnienia i wielopokoleniowe rozmowy o przyszłości lasów. Na jednej z powierzchni zalesionej  przez uczniów technikum odsłonięto pamiątkową tablicę. Na uczestnikach spotkania, szczególnie byłego nadleśniczego i byłych uczniów wrażenie zrobił kilkudziesięcioletni, dorodny sosnowy las. Trudno im było uwierzyć że to oni go sadzili.