Komunikat ws. sytuacji w Nadleśnictwie Opoczno

Lasy Państwowe prowadzą kontrolę dotyczącą dzierżawy gruntów przez rodzinę posła Roberta Telusa w okolicach Opoczna. Pierwsze ustalenia wskazują na nieprawidłowości związane z hodowlą koni prowadzoną na wydzierżawionych terenach.
16.04.2024

Lasy Państwowe prowadzą kontrolę dotyczącą dzierżawy gruntów przez rodzinę posła Roberta Telusa w okolicach Opoczna. Pierwsze ustalenia wskazują na nieprawidłowości związane z hodowlą koni prowadzoną na wydzierżawionych terenach.

Kontrola rozpoczęła się po zmianie kierownictwa w Nadleśnictwie Opoczno. Bezpośrednim powodem były niepokojące sygnały, które dotarły do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Dotyczyły dzierżawionych przez troje członków rodziny posła Roberta Telusa gruntów rolnych. Dzierżawa trwa od 2010 r. i obecnie obejmuje ok. 15 ha położonych na obrzeżach kompleksu leśnego.

Na ogrodzonym terenie dzierżawcy prowadzą hodowlę konika polskiego. Około 40 zwierząt żyje w warunkach półdzikich. Korzystają z wody ze stawów, poza okresem wegetacji dostają dodatkową paszę, a w przypadku wyjątkowo niekorzystnej pogody, chronią się pod zadaszoną wiatą.

Niestety w trakcie kontroli, która rozpoczęła się przed dwoma tygodniami, leśnicy ujawnili aż trzy padłe zwierzęta: młode osobniki utopione w stawie i martwego źrebaka, którego ukrywano pod plandeką. O martwych koniach powiadomiony został Powiatowy Lekarz Weterynarii w Opocznie i Sanepid. Padłe osobniki zostały usunięte i jak informują służby, zagrożenie epizootyczne nie występuje.

W trakcie kontroli ujawniono również nieprawidłowości w korzystaniu z obiektów.

– Po pierwsze dzierżawcy zajęli ok. hektar gruntów więcej niż przewiduje umowa, grodząc je siatką. Na ogrodzonym terenie bezprawnie wzniesiono zabudowania gospodarcze i wycięto drzewa – informuje Jacek Chudy, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. – Co prawda przyczyna upadków koni nie została ustalona, ale sposób, warunki hodowli i stan, w jakim znajduje się stado budzą wątpliwości.

Kontrolerzy badają formalne podstawy istnienia hodowli koni, gdyż umowy zawierane z członkami rodziny posła przewidują dość ogólne wykorzystanie gruntów na cele rolnicze. Utrzymywanie kilkudziesięciu koni na ogrodzonym terenie lokalnie, szczególnie w miejscach zadawania paszy, zmienia łąki w piaszczysty wybieg.

Dzierżawcy wznieśli bez zgody – ani ze strony nadleśnictwa, ani starostwa powiatowego – obszerną wiatę o wymiarach 4x20 metry. Pod pretekstem remontu dachu, jeden z obiektów wznieśli na nowo.

– Kontrola potrwa do końca tygodnia. Od ostatecznych ustaleń zależeć będzie, czy zostanie sformułowane zawiadomienie do organów ścigania – konkluduje dyrektor Chudy.

Informacja o całej sprawie, w tym o padłych zwierzętach, została przekazana wojewodzie łódzkiemu, z prośbą o ustanowienie nadzoru w sprawie przez łódzkie Wojewódzki Inspektorat Weterynarii oraz Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną.

Sygnały, które do nas docierają są bulwersujące. Jeżeli informacje na temat hodowli koni pana Telusa potwierdzą się, należy wyciągnąć konsekwencje, łącznie z zawiadomieniem odpowiednich służb. Czekamy jeszcze na wyniki kontroli służb weterynaryjnych, aby mieć pełny obraz sytuacji – mówi Marek Mazur, Wicewojewoda Łódzki.