Sektor usług leśnych – dziś i jutro
Pod takim hasłem właściciele firm leśnych, naukowcy i leśnicy spotkali się 19 i 20 lutego na konferencji, by dyskutować o przedsiębiorczości leśnej i jej relacjach z Lasami Państwowymi. Spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych i CILP odbyło się w Leśnym Ośrodku Szkoleniowym w Puszczykowie.
Lasy Państwowe na początku lat 90-tych, dostosowując się wymagań gospodarki rynkowej, przeszły ogromne zmiany organizacyjne, które polegały m.in. na prywatyzacji usług leśnych. Jej historię przedstawił podczas konferencji Marcin Polak, zastępca dyrektora generalnego LP.
W ciągu kilku lat dynamiczny rozwój prywatnego sektora usług leśnych doprowadził do tego, że już w 1996 roku aż 70 proc. prac leśnych wykonywały podmioty prywatne. Prywatyzacja usług leśnych niewątpliwie pomogła ograniczyć koszty i zachować zasadę samofinansowania LP. Odbyła się przy tym bez społecznych konfliktów. Równocześnie LP starały się wspierać rosnące firmy usługowe m.in. poprzez pożyczki na zakup sprzętu czy współpracę z ich reprezentacją – Stowarzyszeniem Przedsiębiorców Leśnych.
Dziś dla Lasów Państwowych pracuje ponad 4000 firm leśnych zatrudniających około 40 000 osób. Na zamawiane na zewnątrz usługi Lasy Państwowe wydają ok. 3 mld złotych, co stanowi 40 proc. wszystkich ich kosztów. W ostatnich 5 latach wydatki te zwiększyły się o połowę.
Wyzwania stojące przed Stowarzyszeniem Przedsiębiorców Leśnych przedstawił prezes Zarządu Głównego Jan Kubiak. Do najważniejszych ograniczeń przedsiębiorczości zaliczył m.in. odpływ pracowników, brak młodej kadry, niski stan wiedzy prawnej, brak działań konsolidacyjnych, a także niekiedy brak zrozumienia wśród leśników potrzeby zrzeszania się przedsiębiorców.
Dyskusja dotyczyła m.in.:
- kalkulacji stawek za usługi leśne,
- katalogów norm czasu pracy,
- zasad BHP prac w lesie,
- stosowania innych niż cena kryteriów przetargów,
- certyfikacji zakładów usług leśnych,
- szkoleń dla operatorów maszyn wielooperacyjnych,
- braku w najbliższej przyszłości wykwalifikowanej kadry do pracy.
Obszerna relacja w marcowym numerze „Głosu Lasu”