Nowy gatunek owada w faunie Polski

W Nadleśnictwie Browsk w Puszczy Białowieskiej z uschniętej i częściowo spróchniałej topoli osiki, która została złamana przez wiatr ok. 4 lata temu, udało się wyhodować nowy dla fauny Polski gatunek chrząszcza o łacińskiej nazwie Zavaljus brunneus [Gyllenhaal].
13.03.2013 | Jerzy Ługowoj, Nadleśnictwo Browsk, fot. Jacek Hilszczański

W Nadleśnictwie Browsk w Puszczy Białowieskiej z uschniętej i częściowo spróchniałej topoli osiki, która została złamana przez wiatr ok. 4 lata temu, udało się wyhodować nowy dla fauny Polski gatunek chrząszcza o łacińskiej nazwie Zavaljus brunneus [Gyllenhaal].

Chrząszcz ten niestety nie posiada polskiej nazwy, a należy do rodziny Zadrzewkowatych (łac. Erotylidae)

Jak dotąd chrząszcz ten w Polsce nie był znany. Wcześniej gatunek ten wykazywano tylko w Finlandii, Szwecji, na Łotwie i w Rosji, a także na jednym starym stanowisku na Słowacji.

Odkrycia w Puszczy Białowieskiej dokonali naukowcy z Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie, którzy podczas pobytu w listopadzie ubiegłego roku pobrali fragmenty osiki, aby zbadać, jakie organizmy (nie tylko owady, ale także grzyby i porosty) mogą występować na martwych drzewach.

Drzewo wskazał naukowcom pracownik nadleśnictwa, który uznał, że martwy pień może kryć w sobie jakieś faunistyczne i florystyczne niespodzianki. Nie pomylił się.

Należy dodać, że wyhodowano kilka osobników tego chrząszcza, który ma ok. 5 mm długości i jest uznawany za tzw. relikt lasów pierwotnych, czyli prawie nie zmienionych przez człowieka. Stanowisko Zavaljusa nie znajdowało się jednak w rezerwacie przyrody ani innym fragmencie nie naruszonego lasu, lecz na skraju drzewostanu, który dwa lata wcześniej wszedł w kolejny etap przebudowy – prowadzi się w nim zatem racjonalną gospodarkę leśną, z wycinaniem drzew włącznie.