Młody bociek uratowany

W leśniczówce Napromek (Nadl. Olsztynek, RDLP Olsztyn) do zdrowia wraca młody bocian, który najprawdopodobniej wypadł z gniazda. Przywieźli go tam… policjanci.
22.07.2013 | Adam Pietrzak, rzecznik RDLP w Olsztynie, Zdjęcie: KPP Ostróda

W leśniczówce Napromek (Nadl. Olsztynek, RDLP Olsztyn) do zdrowia wraca młody bocian, który najprawdopodobniej wypadł z gniazda. Przywieźli go tam… policjanci.

Bocian wypadł z gniazda! Pomóżcie - taki telefon kilka dni temu odebrał oficer dyżurny ostródzkiej policji. Dzwonił mieszkaniec wsi Wirwajdy koło Ostródy. Na miejsce pojechał dzielnicowy. Zgłoszenie było prawdziwe. Obok gniazda leżał wycieńczony młody bocian. Miejscowi twierdzili, że wypadł z gniazda dwa dni wcześniej. - Mieszkańcy odgrodzili bociana płotkiem, żeby inne zwierzęta nie zrobiły mu krzywdy i przynosili mu jedzenie.

Ich działania jednak nie przynosiły pożądanego efektu – relacjonują ostródzcy policjanci. Konieczna okazała się więc pomoc fachowca. Policjanci skontaktowali się z leśniczym Lechem Serwotką z Nadleśnictwa Olsztynek. Nadleśnictwo od kilkunastu lat prowadzi w Napromku koło Lubawy ośrodek rehabilitacyjny dla dzikich zwierząt. – Udzieliłem policjantowi instrukcji, w jaki sposób ma bezpiecznie dostarczyć bociana do naszego ośrodka – opowiada leśniczy Serwotka. Dzielnicowy włożył boćka do kartonu i radiowozem przywiózł go do „leśnego szpitala” w Napromku. – Bociek powoli wraca do zdrowia – zapewnia leśniczy. Historię tej akcji ratunkowej można było zobaczyć 19 lipca w telewizyjnym Teleexpressie.