Komisja jeszcze raz zajmie się lasami
Sejmowa komisja środowiska po raz kolejny zajmie się projektem zmiany Konstytucji zakazującym przekształceń własnościowych lasów zarządzanych przez państwo.
Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu Stanisław Żelichowski (PSL) prezentował sprawozdanie komisji środowiska, która pracowała nad projektem zmian konstytucji mający zakazać przekształcania własnościowych lasów zarządzanych przez państwo, z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego. W marcu projekt został złożony przez kluby PSL, PO, SLD i Twój Ruch. Inicjatorem wprowadzenia takich zmian byli ludowcy.
- W Europie zapis taki istnieje w Grecji, Szwajcarii, Litwie czy Bułgarii, czyli w tych państwach, w których były próby sięgnięcia po lasy – argumentował poseł Żelichowski.
Według posła Cezarego Olejniczaka z SLD proponowane zmiany, to jedyny sposób na uchronienie lasów przed prywatyzacją.
Prof. Jan Szyszko, posł PiS oraz były ministr środowiska uważa, że zapisy w projekcie zmiany ustawy zasadniczej są niezrozumiałe. Ponadto powołując się na opnie ekspertów dodał, że projekt nie wnosi nic nowego, bo obecna konstytucja „zabezpiecza lasy przed przekształceniem własnościowym".
Opinie taką przedstawili m.in. eksperci Biura Analiz Sejmowych, którzy uważają, że nowelizacja konstytucji jest zbędna, ponieważ art. 5 ustawy zasadniczej zapewnia ochronę środowiska.
Według polityków PiS zmiany w konstytucji nie byłyby konieczne, gdyby nie nowelizacja ustawy o lasach z przełomu roku, która nałożyła na LP obowiązek wpłaty do budżetu 1,6 mld zł.
- Lasy stanowiące własność skarbu państwa i zarządzane przez państwowe przedsiębiorstwo Lasy Państwowe to unikat w skali świata - podkreślił były minister środowiska.
Poseł Szyszko w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS złoży poprawkę do projektu ustawy o zmianie Konstytucji RP (druku nr 2374 i 2842). Politycy PiS chcą, aby w ustawie zasadniczej znalazł się następujący zapis: „lasy stanowiące własność Skarbu Państw nie podlegają przekształceniom własnościowym".
Zgłoszenie poprawki oznacza, że projekt wróci do komisji środowiska, która pracowała nad nim pod koniec października.
Politycy PiS przypomnieli, że Polacy zebrali ponad 2,5 mln podpisów „w obronie polskich lasów". Według nich należy zorganizować referendum, w którym społeczeństwo będzie mogło odpowiedzieć na pytanie o przyszłość lasów. - Minęło pięć miesięcy od złożenia podpisów do Kancelarii Sejmu, do tej pory nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie - mówią posłowie PiS.
