Było wysypisko, jest… uroczysko

21 czerwca w leśnictwie Czarna Struga (Nadleśnictwo Drewnica, RDLP w Warszawie) konferencją prasową z ministrem środowiska Marcinem Korolcem i dyrektorem generalnym Lasów Państwowych Adamem Wasiakiem zainaugurowano kampanię edukacyjną Lasów Państwowych: “Było wysypisko, jest uroczysko”.
22.06.2013 | Eugeniusz Pudlis, Grażyna Wolska, rzecznik prasowy RDLP w Pile, Adam Pietrzak, rzecznik prasowy RDLP w Olsztynie, Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

21 czerwca w leśnictwie Czarna Struga (Nadleśnictwo Drewnica, RDLP w Warszawie) konferencją prasową z ministrem środowiska Marcinem Korolcem i dyrektorem generalnym Lasów Państwowych Adamem Wasiakiem zainaugurowano kampanię edukacyjną Lasów Państwowych: “Było wysypisko, jest uroczysko”.

Celem akcji jest aktywizowanie dzieci i młodzieży na rzecz działań proekologicznych oraz edukowanie ich w zakresie ochrony środowiska i szkodliwości śmiecenia w lesie. Projekt ten ma również uświadomić jego uczestnikom jakie korzyści niosą społeczeństwu - wprowadzane od lipca tego roku - nowe zasady gospodarki odpadami komunalnymi, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na tereny leśne.

Minister Marcin Korolec stwierdził, że zaczyna się w Polsce rewolucja śmieciowa. Szef resortu środowiska przypomniał, że około 25 proc. Polaków nie płaci za wytwarzane w ich gospodarstwach śmieci. Ma jednak nadzieję, że nowe zasady odbioru i wywozu nieczystości zobligują wszystkich obywateli do ponoszenia kosztów likwidacji śmieci. A to sprawi, że będzie bezcelowe, bo nieopłacalne, wywożenie śmieci do lasu.

Minister środowiska Marcin Korolec

Jak powiedział dyrektor generalny LP Adam Wasiak, Lasy Państwowe z dużą nadzieją czekają na wejście w życie przepisów wprowadzających nowy system gospodarki odpadami komunalnymi i liczą, że dzikie wysypiska w lasach z czasem znikną. A wtedy gros środków, które leśnicy przeznaczają na likwidację śmieci, będzie można wydać m.in. na infrastrukturę turystyczną i edukacyjną z korzyścią dla miłośników leśnych wędrówek.

Pierwszymi uczestnikami kampanii edukacyjnej w RDLP w Warszawie byli uczniowie ze szkoły podstawowej w Izabelinie. Zaopatrzeni w notesy i aparaty fotograficzne inwentaryzowali dzikie wysypisko śmieci, które w tym samym czasie likwidowała firma, specjalizująca się w gospodarce śmieciami.

Dyrektor generalny Lasów Państwowych Adam Wasiak

Uczestnikami kampanii, objętej honorowym patronatem ministra środowiska, będą szkoły, a konkretnie uczniowie z opiekunami, które podejmą współpracę na szczeblu nadleśnictw, we wszystkich 17 regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych. W ramach akcji zaplanowano m.in.: fotografowanie lasu przez dzieci, wycieczki edukacyjne do lasu, warsztaty z segregacji śmieci, a także sondy wśród najbliższego otoczenia, dotyczące zbiórki śmieci. Efekty swoich działań uczniowie przedstawią na blogach na stronie internetowej eRyś. Kampania zakończy się w czerwcu 2014 r. podsumowaniem efektów, przedstawieniem wniosków, a także nagrodzeniem zwycięskich zespołów.

Olsztyńska RDLP zorganizowała swoją konferencję w Nadleśnictwie Wipsowo, na dawnym wyrobisku pożwirowym zalesionym w latach 80. poprzedniego wieku. Okolicę szpecą porozrzucane eternit, opony, opakowania po farbach. Ale sama konferencja to nie jedyny element kampanii w Olsztynie. - Zrobiliśmy też prezentację przedmiotów, które niestety można znaleźć w lesie. Przy każdym z nich znalazła się też informacja o czasie rozkładu. Dla porównania obok ułożyliśmy drewno w różnym stopniu rozkładu – wyjaśnia Małgorzata Błyskun, nadleśniczy Nadleśnictwa Wipsowo.

W Nadleśnictwie Zlotów (RDLP w Pile) w sprzątaniu dzikiego wysypiska pomagała młodzież z Zespołu Szkół w Tarnówce. - Teren po wysypisku będziemy regularnie kontrolować i sprawdzać jak przyroda radzi sobie z odzyskiwaniem tego miejsca – obiecała Elżbieta Seredyn, nauczycielka z tarnóweckiej szkoły.

Z kolei w krośnieńskiej dyrekcji LP w miejscu po zlikwidowanym podczas konferencji inaugurującej akcję dzikim wysypisku powstanie młodnik. - Posadzimy w tym miejscu młode buki, dęby i brzozy – obiecał nadleśniczy Nadleśnictwa Głogów Jerzy Chłopek.

 

***

Warto przypomnieć, że walka z zaśmiecaniem lasów i neutralizacja jego skutków generuje znaczne koszty, a także angażuje liczne grono leśników. Z naszych lasów usuwa się rocznie około 140 tys. m sześc. śmieci - taka ilość zmieściłaby się w tysiącu załadowanych po brzegi wagonów kolejowych.
A likwidacja nielegalnych wysypisk kosztuje Lasy Państwowe rocznie około 16 milionów złotych. Prawie drugie tyle leśnicy wydają na działania prewencyjne i edukacyjne, chroniące lasy przed zaśmiecaniem.