Dobrze opiekujemy się polskimi lasami. Wywiad z dyrektorem generalnym

Przypomnijmy, że od zakończenia II wojny światowej podnieśliśmy lesistość kraju o połowę. Jeszcze w latach 1995-2004 zalesialiśmy przeciętnie 10 tys. ha rocznie. Okoliczności zmieniły się zasadniczo po wejściu Polski w struktury UE. Rosnące ceny gruntów rolnych, płatności dla rolnictwa, zmiana kierunku dystrybucji gruntów z zasobu własności rolnej Skarbu Państwa spowodowały, że LP przestały otrzymywać grunty do zalesień - powiedział w wywiadzie dla "Do Rzeczy" dr Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
06.02.2021

Przypomnijmy, że od zakończenia II wojny światowej podnieśliśmy lesistość kraju o połowę. Jeszcze w latach 1995-2004 zalesialiśmy przeciętnie 10 tys. ha rocznie. Okoliczności zmieniły się zasadniczo po wejściu Polski w struktury UE. Rosnące ceny gruntów rolnych, płatności dla rolnictwa, zmiana kierunku dystrybucji gruntów z zasobu własności rolnej Skarbu Państwa spowodowały, że LP przestały otrzymywać grunty do zalesień - powiedział w wywiadzie dla "Do Rzeczy" dr Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Cały wywiad Łukasza Zboralskiego z dyrektorem generalnym Lasów Państwowych można przeczytać na stronie Tygodnika Do Rzeczy

Wzrost lesistości Polski od czasów II wojny światowej to dowód na to, że Lasy Państwowe, prowadząc zrównoważoną gospodarkę leśną, osiągają na tym polu znaczne sukcesy. Dyrektor Generalny Lasów Państwowych zapytany o to, jak wyobraża sobie polskie lasy za kilka dekad, podkreślił, że LP wciąż działają i będą działać na rzecz zwiększania lesistości.  – Jesteśmy w zasadzie jedynym, realnym dostawcą sadzonek do zakładania upraw leśnych. Z mocy przepisów o PROW opracowujemy plany zalesień dla rolników, którzy chcieliby skorzystać z dotacji. A na mocy ustawy o lasach nadleśnictwa świadczą nieodpłatne doradztwo dla prywatnych właścicieli lasów. A las w Polsce posiada przeszło milion rodzin.

Dyrektor zapewnił, że szukamy nowych gruntów, które moglibyśmy zalesić, a także wspieramy w tym celu rolników i prywatnych właścicieli lasu.

- Wiadomo, że kraj ma ograniczoną powierzchnię, więc to jest wyzwanie. Kiedy dobiegła końca II wojna światowa, mieliśmy w Polsce 65 tys. km2 przestrzeni leśnych. Dziś zbliżamy się do 95 tys. km2. Lasy pokrywają niemal trzecią część kraju.

Andrzej Konieczny podkreślił również, jak ważne jest prowadzenie dialogu z organizacjami pozarządowymi, choć jest to niemałe wyzwanie. Brak kompromisów, stawianie żądań i roszczeniowa postawa niektórych z nich nie prowadzi do konsensusu. A tak dla leśników, jak i dla użytkowników lasu ważne jest pogodzenie trzech funkcji lasu i zapewnienie zarówno surowca drzewnego dla ludności, jak i szeregu innych wartości społecznych w ramach zrównoważonej gospodarki leśnej. - Z jednej strony szereg współczesnych trendów, jak moda na ekologię, życie w zgodzie z naturą, wykorzystanie naturalnych materiałów, zdrowe formy aktywności fizycznej i turystyka krajoznawcza, sprzyja promocji leśnictwa. Wręcz stwarza okazję do zaprezentowania i uświadomienia społeczeństwu korzyści, jakie niewątpliwie czerpie ogół ze zrównoważonej gospodarki leśnej oraz polskiego modelu leśnictwa. Z drugiej strony coraz słabszy realny kontakt wielu osób z przyrodą, w połączeniu z silnym dziś (zwłaszcza w komunikacji internetowej) nurtem antyintelektualnym, emocjonalnym, kwestionującym wszelkie autorytety, sprzyja upowszechnianiu się poglądów infantylizujących i antropomorfizujących przyrodę - dodał dyrektor. 

Zapraszamy do lektury całego wywiadu