Żółwie mają dziś swoje święto

W Polsce występuje jedyny rodzimy gatunek żółwia. Żółw błotny, bo o nim mowa, ma w leśnikach sojuszników. 23 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Żółwia.
23.05.2022

W Polsce występuje jedyny rodzimy gatunek żółwia. Żółw błotny, bo o nim mowa, ma w leśnikach sojuszników. 23 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Żółwia.

Prawdopodobnie największa populacja tego gada, ok. 1500 żółwi, występuje na Polesiu, głównie w nadleśnictwach Sobibór, Chełm i w Poleskim Parku Narodowym.

Żółwie błotne (Emys orbicularis) żyją również w radomskim Nadleśnictwie Kozienice, to druga pod względem wielkości populację w Polsce. Na podwórku tamtejszej izby dydaktyczno-muzealnej żyją zwierzęta, które trafiły tu jako osobniki chore, ranne, osłabione. W naturze mogłyby sobie nie poradzić.

Na Mazowszu żółwie można spotkać w rezerwacie przyrody Borowiec w Nadleśnictwie Zwoleń. Łącznie jest ich tam około stu. Jest tam realizowany projekt ochrony mokradeł, a żółwie są związane z obszarami wodno-błotnymi. Natomiast w mazurskiej ostoi gatunku żyje ich kilkaset.

Specjalnie utworzone dla tych gadów stanowisko znajduje się w katowickim Nadleśnictwie Siewierz. Przypomnijmy, że sześć żółwi błotnych zostało wypuszczonych w sierpniu 2019 r. Oczko wodne ma maksymalną głębokość ok. 2 m, otoczenie nawiązuje do naturalnych ekotonów wodno-lądowych, a obiekt jest zabezpieczony przed ewentualnym oddalaniem się żółwi oraz umożliwia prowadzenie obserwacji przez odwiedzających.

Żółw błotny jpg.jpg

Jednak, aby krajowy żółw przetrwał potrzebne jest mu wsparcie człowieka. Dlaczego? Niekorzystnie na populację żółwia wpływa zarastanie łąk i polan drzewami oraz presja drapieżników. Czynna ochrona gatunku jest prowadzona w lubelskim Nadleśnictwie Chełm. Nadleśnictwo po raz pierwszy włączyło się w ochronę żółwia błotnego kilka lat temu. Poszerzono polany śródleśne i usunięto zadrzewienia oraz  krzewy. Ocienianie gniazd oddziałuje niekorzystnie na złożone w glebie jaja, które są niedogrzane i młode żółwie po prostu nie mogą się wylęgnąć.

Jako lęgowiska chełmskie żółwie błotne wykorzystują obrzeża borów sosnowych i grądów, większość swojego życia spędzają w małych zbiornikach wodnych, dawnych wyrobiskach pozostałych po wydobyciu torfu. 

Poza niekontrolowanym wzrostem roślinności największym zagrożeniem dla żółwi są drapieżniki – głównie lisy, które rozkopują gniazda w poszukiwaniu jaj. Ponadto młode żółwie są łatwym kąskiem dla lisów, jenotów czy kun oraz krukowatych.

Ponieważ żółwie błotne przez większość czasu przebywają w wodzie, ich zaobserwowanie nie jest proste. Najłatwiej spotkać samice, które wędrują na lęgowiska w okresie maj – czerwiec. Nie wolno ich wtedy łapać czy podnosić, bo po złapaniu, samica udająca się na lęgowisko wypuszcza wodę, która ma zmiękczyć ziemię przy kopaniu gniazda. Bez niej nie będzie w stanie wykopać dołu.

To nie jest jedyna ciekawostka o żółwiach. Płeć żółwi można rozpoznać po płaskim pancerzu brzusznym, zwanym plastronem. U samca jest on lekko wklęsły, gdyż wtedy łatwiej mu wejść na partnerkę podczas kopulacji. Poza tym u samic tęczówka zabarwiona jest na żółto lub brązowo, z żółtymi plamkami. Samiec ma natomiast ślepia pomarańczowe. Różnice widać też często w wielkości obu płci – samice są zwykle większe i cięższe, osiągają wagę do półtora kilograma, samiec rzadko kiedy przekracza kilogram.

Żółw błotny to jedyny rodzimy gatunek żółwia. Ze względu na niewielką populację został wpisany do Polskiej czerwonej księgi zwierząt, jako gatunek bardzo silnie zagrożony wyginięciem, już w 1935 r. został objęty ścisłą ochroną.  Od kilkunastu lat jest realizowany program ochrony, a jednym z jego liderów jest Poleski Park Narodowy.

Nie należy mylić żółwi błotnych z żółwiami czerwonolicymi. Te ostatnie sprowadzano w latach 90-tych ubiegłego wieku z Ameryki Północnej w celach hobbystycznych. Niestety nierzadko zdarzało się, że lekkomyślni właściciele wypuszczali je na wolność, nie biorąc pod uwagę konsekwencji dla środowiska. Dziś w Europie zostały uznany za gatunek inwazyjny.