Wilczy Szaniec wciąż zaskakuje

Pracowite wakacje eksploratorów badających Wilczy Szaniec zarządzany przez leśników z olsztyńskiego Nadleśnictwa Srokowo.
10.08.2020 | Zenon Piotrowicz, Nadleśnictwo Srokowo

Pracowite wakacje eksploratorów badających Wilczy Szaniec zarządzany przez leśników z olsztyńskiego Nadleśnictwa Srokowo.

Prace poszukiwawcze w byłej wojennej kwaterze Hitlera są prowadzone od kilku miesięcy przez fundację Latebra z Gdańska. Zgodę na nie wydały Lasy Państwowe i Wojewódzki Konserwator Zabytków w Olsztynie.

Jak podkreśla nadleśnictwo odkryte artefakty pokazują, jak ten obiekt funkcjonował w czasie wojny, jak wyglądało życie mieszkańców tego leśnego miasteczka, natomiast nie służą promowaniu nazizmu ani gloryfikacji i ocenie postaci historycznych.

W ciągu ostatnich tygodni poszukiwacze wydobyli z dwóch schronów, w tym głównego schronu Hitlera, pancerne drzwi i drzwi chroniące przed atakiem chemicznym, duży bojler wodny i armaturę wodną. Po wydobyciu zostały wyeksponowane na zewnątrz dla turystów.

Poszukiwacze chwalą się także dwoma ostatnio odkrytymi sensacyjnymi znaleziskami. Jest to kamień z wyrytym na nim skrótem nazwy jednostki batalionu ochroniarzy Hitlera oraz namalowana flaga.  Znalezisko pozwala ustalić, w jakim baraku mieszkali i jak jednostka była oznaczona. Obecnie osoby zaangażowane w poszukiwania zastanawiają się wraz z historykami jak zakonserwować kamień z oznaczeniami, by farba po 80 latach spędzonych w ziemi z niego nie zeszła.  

Poszukiwacze odkopali też schody prowadzące do baraku, w którym 20 lipca 1944 r. dokonano nieudanego zamachu na Hitlera. - Miejscowi przewodnicy i historycy opowiadający o zamachu na Hitlera spierali się jak usytuowany był stół w sali narad i gdzie znajdowała się teczka z ładunkiem wybuchowym. Oczywiście są plany baraku, ale nie wiadomo było jak ten plan nałożyć w terenie. Odnalezienie schodów sprawiło, że już wiemy, gdzie było wejście do schronu, gdzie korytarz i jak umiejscowiona była sala narad – stwierdzają leśnicy.

Nieudany zamach z 1944 r. był najpoważniejszą próbą odsunięcia dyktatora od władzy i wcześniejszego zakończenia wojny. Wielki dębowy stół, teczka z ładunkiem wybuchowym, stare mapy, meble i przedmioty użytkowe z tamtego okresu pozwolą turystom cofnąć się w czasie o ponad 75 lat i znaleźć się w centrum wydarzenia historycznego mogącego zmienić losy wojennego świata i wielu milionów niewinnych ludzi. Od czerwca turyści mogą zwiedzać w Wilczym Szańcu zrekonstruowane wnętrze baraku narad.

Obecnie poszukiwacze będą prowadzić badania w schronie osobistego sekretarza Hitlera Martina Bormanna, gdzie według wstępnych ustaleń może znajdować się kasa pancerna.

W ubiegłym roku Wilczy Szaniec odwiedziło 330 tys. turystów i była to rekordowa liczba odwiedzających tę jedną z największych atrakcji turystycznych na Mazurach. Niestety, w tym roku ze względu na pandemię, ruch turystyczny jest mniejszy o jedną trzecią.