Wielkanocny konik z Tuszymy

Jeszcze nie ma imienia, a już zdobył serca gości odwiedzających zagrodę konika polskiego w Tuszymie. W Wielkanoc w rezerwatowej zagrodzie na świat przyszedł 9. już konik.
30.04.2014 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Jeszcze nie ma imienia, a już zdobył serca gości odwiedzających zagrodę konika polskiego w Tuszymie. W Wielkanoc w rezerwatowej zagrodzie na świat przyszedł 9. już konik.

- Święta Wielkanocne kojarzą się z zajączkami i kurczętami, a tymczasem w naszej zagrodzie pojawił się zupełnie nowy motyw symbolizujący Wielkanoc – mówi Artur Święch, specjalista ds. ochrony przyrody w Nadleśnictwie Tuszyma.

Ojcem źrebaka jest ogier „Herbarz”, matką klacz „Tuja”, natomiast nowo narodzony konik nie posiada jeszcze imienia. Zostanie mu ono nadane dopiero w wyniku konsultacji z dziećmi – uczniami szkół współpracujących z nadleśnictwem.

Koniki polskie, nazywane niegdyś mierzynami, po swych przodkach zachowały niezależny charakter. Jesienią zmieniają sierść na zimową, gromadzą spore zapasy tłuszczu, cechują się dużą odpornością na niekorzystne warunki pogodowe. Są zbliżone wyglądem do wymarłych tarpanów. Ich populacja w Polsce liczy obecnie ponad 1000 osobników.

W Nadleśnictwie Tuszyma zwierzęta te żyją od 1995 r. na terenie leśnictwa Sokole. Celem ich hodowli jest utrzymanie śródleśnych łąk w stanie naturalnym i wzbogacenie różnorodności biologicznej.

Pod koniec lutego w Nadleśnictwie Tuszyma odbyła się uroczysta promocja monet Narodowego Banku Polskiego z wizerunkiem koników polskich.