W poznańskich nadleśnictwach zatrzymują osoby rozjeżdżające lasy

Straż Leśna z poznańskich nadleśnictw rozpoczęła akcję przeciwko kierowcom quadów i motocykli, którzy rozjeżdżają lasy. Działania rozpoczęto w Nadleśnictwie Turek. Akcja będzie kontynuowana także w innych nadleśnictwach do końca 2021 roku.
06.04.2021 | Tomasz Maćkowiak, RDLP w Poznaniu

Straż Leśna z poznańskich nadleśnictw rozpoczęła akcję przeciwko kierowcom quadów i motocykli, którzy rozjeżdżają lasy. Działania rozpoczęto w Nadleśnictwie Turek. Akcja będzie kontynuowana także w innych nadleśnictwach do końca 2021 roku.

Zatrzymanie kierowców quadów i crossów w leśnym terenie to duże wyzwanie, gdyż nierzadko te osoby znają leśną topografię od podszewki. Stąd jedną ze skuteczniejszych metod są wspólne akcje służb mundurowych.

We wspólne działanie w Nadleśnictwie Turek zaangażowano m.in. pięć patroli strażników leśnych oraz trzy patrole policji z komendy w Turku. Jej celem była kontrola miejsc narażonych na rozjeżdżanie pojazdami crossowymi i quadami oraz przeciwdziałanie wypadkom, na które są narażone osoby przebywające na terenach leśnych.

Akcję w Nadleśnictwie Turek zakończono zatrzymaniem dwóch quadowców i jednej osoby poruszającej się na motocyklu crossowym. Łącznie nałożono mandaty na kwotę 1200 zł.

Jak mówi Hubert Wojciechowski, inspektor straży leśnej w RDLP w Poznaniu problem nielegalnych wjazdów do lasu motocyklami typu cross oraz quadami z roku na rok narasta, szczególnie na terenie nadleśnictw położonych w bezpośrednim sąsiedztwie dużych aglomeracji.

Jak są metody na zatrzymanie nielegalnej turystyki motorowej w lasach? Do walki z tym nielegalnym procederem oprócz wspólnych akcji Straży Leśnej, policji, straży łowieckiej i rybackiej, często wykorzystuje się kamery w lasach. Niestety foto pułapki nie zawsze są skuteczną bronią, gdyż pojazdy nie posiadają tablic rejestracyjnych lub przed wjazdem do lasu są one zakrywane.

- Obecnie śmieci i quady, crossy to największe problemy strażników leśnych. W sytuacji, gdy patrol Straży Leśnej zatrzyma pojazd, a użytkownik tego pojazdu nie posiada przy sobie żadnych dokumentów i nie ma możliwości ustalenia tożsamości, jest wyzwany patrol policji i pojazd opuszcza teren leśny na lawecie - przyznaje Hubert Wojciechowski.

Wjazd do lasu reguluje rozdział 5. ustawy o lasach, w którym jednoznacznie została wyjaśniona kwestia poruszania się m.in. pojazdami silnikowymi po lesie. Ten sposób przemieszczania dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach.  Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

Przejażdżka quadem lub crossem w lesie może skończyć się otrzymaniem mandatu karnego w wysokości 500 zł. To nie koniec sankcji, w niektórych przypadkach sprawa może być skierowana do sądu, który karę grzywny może zaostrzyć do 5 tys. zł.