Ptasi początek wiosny

Wiosna rozpoczęła się miłą niespodzianką dla wszystkich miłośników rybołowów z Nadleśnictwa Lipka. Do gniazda przyleciała para ptasich celebrytów.
21.03.2019

Wiosna rozpoczęła się miłą niespodzianką dla wszystkich miłośników rybołowów z Nadleśnictwa Lipka. Do gniazda przyleciała para ptasich celebrytów.

Rybołowy zaczęły pojawiać się w okolicy gniazda już dwa, trzy dni temu. Zwykle dużo wcześniej przylatywał Szuwarek, który przygotowywał gniazdo na powrót  RoSzponki. Jednak w tym roku ptaki przyleciały niemal w tym samym czasie. I już zaczęły intensywnie przygotowywać się do sezonu lęgowego. Zwykle rybołowy z Nadleśnictwa Lipka składają trzy jaja.

RoSzponka i Szuwarek są jedną z najbardziej rozpoznawalnych par rybołowów w Polsce. Od 2014 r. Lasy Państwowe prowadzą transmisję z ich gniazda, a one w Nadleśnictwie Lipka (RDLP w Pile) gniazdują prawdopodobnie już od 20 lat. W 2014 r. odszyfrowano informacje zawarte na obrączce samicy, samiec nie jest zaobrączkowany.  Wynika z nich, że RoSzponka wykluła się w okolicach Joachimsthal (Brandenburgia) w 2000 r. 

Transmisja z gniazda RoSzponki i Szuwarka

Nadleśnictwo Lipka opiekuje się jednym z niewielu w Polsce gniazd rybołowów. Para tych bardzo rzadkich ptaków (w kraju gniazduje ok. 30 par) przez wiele lat gniazdowała na jednej ze sztucznych platform umieszczonych na drzewie. Kilka lat temu rybołowy przeniosły się na słup linii przesyłowej wysokiego napięcia. Niestety, w czasie zimy gniazdo uległo zniszczeniu. Moment jego odbudowy wykorzystano do instalacji kamery w pobliżu ptasiego domu. Natomiast w nocy gniazdo jest podświetlone bardzo słabym (dlatego obraz jest czarno-biały)  światłem podczerwonym, które umożliwia państwu obserwację, jednak jest niewidoczne dla zwierząt.

Rybołów (Pandion haliaetus) jest jednym z najrzadszych gatunków ptaków szponiastych w Polsce, u naszych sąsiadów za Odrą występuje około 650 par. Po drugiej stronie Bałtyku jest ich ponad 4000 par.

Warto przypomnieć, że od 2017 r. Lasy Państwowe prowadzą projekt ochrony rybołowów („Ochrona rybołowa na wybranych obszarach SPA Natura 2000 w Polsce”). Jest to wspólne działanie DGLP, 20 nadleśnictwa położonych na północy Polski oraz Komitetu Ochrony Orłów, który od lat podejmuje próby ocalenia gatunku. Założenia projektu powstały już w 2014 r., w trakcie trwania projektu LIFE, realizowanego przez Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych.
Podjęta w 2015 r. decyzja o aplikowaniu o środki LIFE zaowocowała rozpoczynającym się właśnie projektem, którego finansowanie zapewnią: program LIFE, NFOŚiGW oraz Lasy Państwowe. Całość prac będzie kosztowała ponad 5 mln zł. Projekt zostanie zakończony w 2020 r.

Podczas trwania projektu zostanie zamontowanych 50 gniazd na słupach wysokiego napięcia oraz 232 gniazd na drzewach.

Poza tym zostaną opracowane wytyczne dla ochrony gatunku na terenie Polski oraz w Europie Środkowej. Ponadto zostanie określone zapotrzebowanie bazy żerowej w rejonie występowania rybołowów, poprzez przeprowadzony szczegółowy monitoring jezior i stawów oraz analizę operatów rybackich.

Więcej o projekcie ochrony rybołowa

 

To nie jedyna transmisja z ptasiego gniazda, która rusza w najbliższych dniach. Leśnicy z łódzkiej dyrekcji Lasów Państwowych już zauważyli, że do gniazda wróciły bociany czarne (Ciconia nigra).

W styczniu 2016 r. leśnicy i ornitolodzy wytypowali dwa stałe miejsca gniazdowania bocianów czarnych w województwie łódzkim. Jeszcze przed przylotem bocianów do Polski, na wysokości ok. 20 m,   założono kamery z funkcją podczerwieni. Cała operacja odbyła się za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi.


Bociany czarne podlegają ochronie ścisłej, a wokół ich gniazd Lasy Państwowe wyznaczają strefy ochronne. Wokół zajętych gniazd (w promieniu do 200 metrów) tworzy się, zgodnie z przepisami prawa, strefy całorocznej ochrony ścisłej, a w okresie lęgowym obowiązuje strefa o wielkości zwiększonej do 500 metrów.

Dokładna lokalizacja gniazd jest objęta tajemnicą, aby chronić ptaki przed intruzami. W program ochrony i monitoringu populacji gatunku zaangażowanych jest około 1000 leśników w całej Polsce.
 
Jeszcze na przełomie XIX i XX w. bocianów czarnych w Polsce było bardzo niewiele. W latach 20. ubiegłego wieku gatunek ten wyginął zupełnie na terenie Wielkopolski.

W 1966 r. liczebność szacowano na 500 – 530 par lęgowych, a na początku lat 80. XX w. na ok. 900 par. Obecnie w Polsce prawdopodobnie gniazduje 1400-1600 par.

Aż 90 proc. populacji zasiedla niziny i obszary wyżynne, a pozostała część Karpaty i Sudety. Obszar Polski jest położony w centrum zasięgu geograficznego tego gatunku w Europie i stanowi blisko 25 proc. jego populacji w granicach Unii Europejskiej. W Polsce środkowej 56 proc. gniazd bocianów czarnych znajduje się na dębach, 33 proc. na sosnach, a 11 proc. na innych gatunkach drzew.

W tym roku transmisja z gniazda tych tajemniczych ptaków to wspólny projekt edukacyjny RDLP w Łodzi i Uniwersytetu Łódzkiego.