Przygotowując Plan Urządzenia Lasu, znaleźli cmentarzyska
Kurhany, pozostałości po starych grodach czy mielerze - takie zakopane skarby znaleziono w pilskim Nadleśnictwie Lipka. Obecnie trwają prace nad ich weryfikacją, w ciągu kilku dni sprawdzono większość terenu nadleśnictwa.
Razem z archeologiem dr. Jarosławem Rolą z Muzeum Okręgowego w Pile leśnicy na nowo odkrywają las.- Idzie sobie leśniczy, wchodzi na górkę i jest na wczesnośredniowiecznym grodzisku. Idzie dalej, nagle potyka się o mały dołek, który okazuje się dookolnym dołkiem odwadniającym mielerz z XVII wieku - tak opisują kilka ostatnich dni leśnicy.
Prace wykonywane są w ramach przygotowań do stworzenia nowego Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla nadleśnictwa, który będzie obowiązywał od 2022 r.
Ich pierwszym etapem było zebranie od leśniczych informacji o potencjalnie ciekawych miejscach historycznie w ich leśnictwach. Następnie przy pomocy danych pomiarowych Lidar „przeskanowano" lasy w poszukiwaniu miejsc, które mogą być obiektami archeologicznymi.
Do tej pory zweryfikowano sześć z dziesięciu leśnictw w Nadleśnictwie Lipka. Na ich terenie odkryto nieznane wcześniej grodziska wczesnośredniowieczne, dziesiątki nowych cmentarzysk kurhanowych, mielerzy (miejsca, w których wypalano drewno iglaste na węgiel drzewny) i potaży, czyli miejsc związanych z produkcją potażu (popiołu pochodzącego ze spalania drewna liściastego, używanego m.in. w garbarstwie).
Weryfikowane są także te obiekty, które wcześniej nie zostały wpisane do ewidencji Urzędu Ochrony Zabytków.
Badania te, jak wcześniej napisano, są częścią przygotowań do PUL nadleśnictwa, a ich celem jest zakwalifikowanie powierzchni do takich działań gospodarki leśnej, lub podjęcie decyzji o ich wyłączeniu z gospodarki, które zapewniają przetrwanie tych obiektów w nienaruszonym stanie.