Plener fotograficzny w bieszczadzkim lesie

Dwudziestu uczestników XIII Międzynarodowego Pleneru Fotograficznego z Rumunii, Słowacji, Ukrainy i Polski 1 maja spędziło w lasach Bieszczadów.
05.05.2014 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Dwudziestu uczestników XIII Międzynarodowego Pleneru Fotograficznego z Rumunii, Słowacji, Ukrainy i Polski 1 maja spędziło w lasach Bieszczadów.

- Lasy bieszczadzkie dla fotografików są prawdziwym rajem uważa Wacław Turek, organizator pleneru i szef krośnieńskiego Fotoklubu. – Leśnicy, od lat z nami współpracujący, dali nam znów wiele okazji do spotkania z naturą, co będzie miało odzwierciedlenie w poplenerowych wystawach. Na pewno najczęstszym motywem będzie jodła Lasumiła, która zrobiła na nas ogromne wrażenie - dodaje.

Uczestnicy spotkania mogli sfotografować leśne atrakcje i obiekty świadczących o historii leśnictwa.

Duże wrażenie zrobiła drewniana cerkiew w Komańczy, która po pożarze została odbudowana przy udziale Lasów Państwowych. Niewątpliwą atrakcją był też przejazd Bieszczadzką Kolejką Leśną do Balnicy, ale największą niespodzianką okazała się jodła Lasumiła – najgrubsze polskie drzewo tego gatunku rosnące w lasach Nadleśnictwa Baligród.

Uczestnicy mieli też okazję do fotografowania zawodów balonowych, rozgrywanych tradycyjnie w majowy weekend na krośnieńskim lotnisku. Organizatorem kilkudniowego pleneru było Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, zaś leśną część programu zapewnili leśnicy.