Pamiętają o leśnych cmentarzach

Las podkarpacki pełen jest miejsc pochówków, cmentarzy wojennych, cholerycznych i zbiorowych mogił w miejscach kaźni. Przed Świętem Zmarłych są one porządkowane, leśnicy zapalają na nich znicze, organizowane są też leśne Zaduszki.
28.10.2015 | Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Las podkarpacki pełen jest miejsc pochówków, cmentarzy wojennych, cholerycznych i zbiorowych mogił w miejscach kaźni. Przed Świętem Zmarłych są one porządkowane, leśnicy zapalają na nich znicze, organizowane są też leśne Zaduszki.

Coroczne Zaduszki z udziałem przedstawicieli gmin Komańcza i Jaśliska, Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego, Straży Granicznej, a także uczniów Zespołu Szkół w Jaśliskach organizuje Nadleśnictwo Rymanów, które dba o mogiły wojskowych położone na terenie rezerwatu „Źródliska Jasiołki”. Znicze zapalane są pod pomnikiem kurierów beskidzkich, jak również na dawnym cmentarzu w nieistniejącej wsi Jasiel. Na uporządkowanych miejscach pochówku złożone będą wiązanki i zapalane znicze. Pod pomnikiem wopistów zaciągana jest warta honorowa.

Na terenie zarządzanym przez Nadleśnictwo Baligród znajduje się kilka miejsc pochówków, którymi na co dzień zajmują się leśnicy. W październiku pracownicy nadleśnictwa oraz miejscowego ZUL społecznie odkrzaczyli i ogrodzili żerdziami teren cmentarza i cerkwiska w nieistniejącej wsi Horodek. Nadleśnictwo stale opiekuje się cmentarzami w Jabłonkach i Choceniu oraz miejscem pochówku w Kamionkach. W najbliższym czasie w ramach społecznej akcji leśnicy chcą odkrzaczyć cerkwisko w Studennem i dwa cmentarze w Łopience, znajdujące się już poza obszarem leśnym.


Nadleśnictwo Baligród

Nadleśnictwo Bircza współpracowało z Lokalną Organizacją Turystyczną „Wrota Karpat” przy pracach porządkowych, polegających na uprzątnięciu dwóch cmentarzy greckokatolickich w Malawie z powalonych drzew i gałęzi oraz na odkrzaczeniu. Ponadto nadleśnictwo wsparło finansowo Towarzystwo Przyjaciół Przemyśla i Regionu w Przemyślu na remont konserwatorski grobowca Andrzeja Tarnawskiego na cmentarzu w Birczy.

Na terenach administrowanych przez Nadleśnictwo Brzozów w miejscowości Bykowce znajdują się mogiły żołnierzy 6 Pułku Strzelców Podhalańskich poległych w czasie walk wrześniowych w 1939 r. z hitlerowskim najeźdźcą. To zbiorowa mogiła pięciu  żołnierzy oraz grób ich dowódcy, inżyniera leśnika ppor. Mariana Zaremby. Patronacką opiekę nad grobami sprawuje młodzież z miejscowej szkoły.

Nadleśnictwo Cisna opiekuje się dawnymi cmentarzami przycerkiewnymi w Solince, Dołżycy, Jaworcu i Zawoju. Na cmentarzach leśnicy wykaszają trawę i chwasty, remontują ogrodzenia. Przed Świętem Zmarłych na wszystkich zostaną zapalone przez leśników znicze, jako dowód pamięci o żyjących tu kiedyś ludziach.

Najważniejszą mogiłą w Nadleśnictwie Dynów jest prawdopodobne miejsce pochówku płk. dypl. Benjamina Kotarby, dowódcy 17 pułku piechoty im. Ziemi Rzeszowskiej, który wraz ze swymi żołnierzami poległ w potyczce o Borownicę w  1939 r. To kulminacyjny punkt ścieżki przyrodniczo – historycznej „Borownica” w tamtejszym nadleśnictwie. Obecnie ciało płk. Kotarby jest przeniesione na pobliski cmentarz, a o upamiętnione obeliskiem miejsce śmierci żołnierzy dbają nie tylko leśnicy, ale także weterani, żołnierze i okoliczni mieszkańcy.
W lasach Nadleśnictwa Dynów, które pamiętają tragiczne wydarzenia wojenne i powojenne, znajduje się kilka najczęściej już bezimiennych mogił. Przykładem może być mogiła w wysiedlonej wsi Wólka Wołodzka w leśnictwie Siedliska. W jej skład wchodzi kilka grobów oraz kopiec w centralnej części. Całość porośnięta barwinkiem i ogrodzona żerdziami. Na tym terenie jest też zbiorowa mogiła rodziny zamordowanej przez UPA. Wszystkie groby utrzymane są w dobrym stanie i porządkowane są przez leśników w miarę możliwości na bieżąco.

Pracownicy Nadleśnictwa Głogów corocznie uczestniczą w porządkowaniu grobu Jana Skrzypka, leśniczego, żołnierza Armii Krajowej zamordowanego przez UB w 1945 r. Znajduje się on na cmentarzu w Porębach Kępieńskich koło Kolbuszowej. Leśnicy dbają też o dwie bezimienne mogiły znajdujące się w głębi lasów. Przed Świętem Zmarłych składane są tam kwiaty i zapalane znicze.

Na terenie Nadleśnictwa Jarosław w leśnictwie Łapajówka, znajduje się cmentarz z okresu I wojny światowej. W 29 mogiłach zbiorowych i 186 indywidualnych pochowano tutaj ok. 450 żołnierzy austrowęgierskich i rosyjskich. W 2006 r.  ustawiono na terenie cmentarza krzyż dębowy, uporządkowano teren, usuwając zakrzaczenia i zbędne drzewa, wykonano ogrodzenie z żerdzi.  W leśnej głuszy znajdują się też cztery krzyże i 4cztery mogiły - milczący świadkowie z czasów działalności OUN-UPA w latach 1944 – 1947, upamiętniające ofiary zbrodni dokonanych na ludności polskiej, ale też ukraińskiej odmawiającej udziału w zbrodniczej działalności. W leśnictwie Bór znajduje się pomnik - nagrobek harcerza Wacława Schmidta, który zginął w 1944 r. podczas działań wojskowych wymierzonych przeciwko partyzantom – żołnierzom AK.

Pracownicy Nadleśnictwa Kańczuga pamiętają o grobach leśników. Na cmentarzu w Husowie znajduje się miejsce spoczynku Zdzisława Mosiewicza, uczestnika wojny 1920 roku, ppor. rez. WP, zarządcy lasów prywatnych, który został zamordowany 7 maja 1925 r. na posterunku pracy. Mogiła z kamiennym pomnikiem, od blisko 90 lat otoczona opieką przez kolejne pokolenia leśników. W miejscowości Hadle opiekują się też obeliskiem upamiętniającym zbrodnię niemiecką na trzech synach leśniczego Deca z dóbr hr. Łaskowieckiego w Hadlach. Zamordowani zostali na oczach rodziców za pomoc udzielaną rodzinie żydowskiej żyjącej w ziemiance nieopodal leśniczówki. Czwarty syn, nieobecny w tym czasie, ocalał i to on ufundował braciom pomnik. W 2013 roku dokonano wymiany elementów jego ogrodzenia. W lesie w okolicy Śliwnicy znajduje się upamiętnione krzyżem miejsce bestialskiego mordu przez UPA w 1947 r. gajowego leśnictwa Śliwnica Michała Daraża oraz 7 innych osób. W 2013 r. ogrodzenie miejsca kaźni staraniem pracowników Nadleśnictwa Kańczuga wymieniono na nowe.


Nadleśnictwo Kańczuga, miejsce śmierci gajowego Michała Daraża

Od paru lat grupa z Nadleśnictwa Komańcza, działająca aktywnie jako członkowie Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Lokalnych Komańczy WILK, realizuje pomysł uporządkowania nieczynnych i zaniedbanych cmentarzy wyznaniowych, położonych na gruntach nadleśnictwa, a pozostałych po wysiedlonych wsiach. W tym roku dokończono prace na cmentarzu w Mikowie i rozpoczęto porządkowanie kolejnych miejsc. Tym razem były to cmentarze i cerkwiska w Prełukach i Duszatynie. Ich teren został odkrzaczony i wykoszony. Wycięto również drzewka wyrosłe już po wojnie z obsiewu naturalnego. Wokół cmentarzy razem z młodzieżą gimnazjalną z Zespołu Szkół w Komańczy posadzono szpalery drzewek, które po wyrośnięciu będą wyznaczać, dziś jeszcze rozpoznawalną granicę zasięgu powierzchni z kopczykami grobów. Ostatnim wykonanym zadaniem w tegorocznym przedsięwzięciu było zaprojektowanie, wykonanie i ustawienie w Prełukach, Duszatynie i Mikowie tablic informacyjnych dla turystów z treścią o historii tych miejsc w trzech językach (polski, angielski, ukraiński) przed Świętem Zmarłych. Leśnicy z Komańczy pamiętają też o grobach żołnierzy z I wojny światowej, rozsianych po stokach Chryszczatej i paśmie granicznym. Ich inwentaryzację przeprowadził Edward Orłowski – leśnik o historycznych zainteresowaniach. Przez wiele lat leśnym cmentarzem z I wojny światowej pod szczytem Jasielnika (705 m n.p.m.) w leśnictwie Smolnik zajmował się leśniczy Adam Pasiniewicz. Postawił duży drewniany krzyż i pamiętał, aby co jakiś czas odkrzaczyć i wykosić powierzchnię cmentarza. Spoczywają tu żołnierze polegli po obu walczących stronach, zarówno austriackiej, jak i rosyjskiej. W ubiegłym i tym roku odświeżeniem tego miejsca zajęli się ochotnicy z Forum Poszukiwaczy „Włóczykij” na czele z Pawłem Saganem, poszukiwaczem śladów historii i pasjonatem historii działań wojennych w Galicji. Wymienili oni stary krzyż na nowy z zamontowaną emaliowaną tablicą oraz starannie wykosili polankę leśną z cmentarzem.

W Nadleśnictwie Lutowiska leśnicy opiekują się mogiłami żołnierzy armii austriacko-węgierskiej poległych w I wojnie światowej w okolicy szczytu Dwernik-Kamień (1004 m n.p.m.). Również na terenie leśnictwa Tworylczyk znajdują się ogrodzone groby żołnierzy z I wojny. W nieistniejącej wsi Tworylne cmentarz dawnych jej mieszkańców został ogrodzony i jest systematycznie wykaszany. Również w leśnictwie Dwernik znajduje się niedawno ogrodzony cmentarz dawnych mieszkańców wsi, też systematycznie wykaszany.


Nadleśnictwo Lutowiska

Na terenie leśnictwa Szydłowiec w Nadleśnictwie Mielec w okolicach wsi Przyłęk znajdują się mogiły pochodzące z okresu II wojny światowej. W pojedynczej mogile znajdującej się blisko leśniczówki według przekazów miejscowej ludności, pochowana została osoba pochodzenia żydowskiego, rozstrzelana przez Niemców na skraju wsi Przyłęk. W pięciu mogiłach położonych w zagłębieniu, o ukształtowaniu przypominającym stanowisko artyleryjskie, pochowani zostali żołnierze o nieustalonej narodowości - prawdopodobnie Niemcy lub Rosjanie. Mieleccy leśnicy otoczyli drewnianym ogrodzeniem oba miejsca i opiekują się nimi wspólnie z dziećmi ze szkoły podstawowej w Przyłęku.


Nadleśnictwo Mielec

Leśnicy z Nadleśnictwa Narol dbają o cmentarz w Hucie Złomy oraz pojedyncze groby żołnierskie w Hucie Różanieckiej i w Lublińcu.

Kilku znakomitych leśników spoczywa na cmentarzu w Sieniawie; jest tu grób prof. Kazimierza Sucheckiego, jest też pomnik nagrobny nadleśniczego  Franciszka Doleżala z dóbr Ordynacji Zamojskiej, grobowiec  Ernesta Mańkowskiego, inżyniera leśnika, oficera AK zamęczonego przez UB, Jana Żerebeckiego, dyrektora OTL Stary Sącz, jak również grób Jana Ligmana, działacza Galicyjskiego Towarzystwa Leśnego, emerytowanego dyrektora lasów i burmistrza Sieniawy, powstańca z 1863 r., na którym leśnicy przed dwoma laty wymienili dębowy krzyż na nowy, odnowili tabliczki i ogrodzenie. W ubiegłym roku wymieniono obrzeża grobu, odnowiono ogrodzenie i ponownie krzyż. Grobowce z doczesnymi szczątkami leśników zostały oczyszczone i uporządkowane przez pracowników Nadleśnictwa Sieniawa

Z kolei leśnicy z Nadleśnictwa Stuposiany opiekują się miejscem pamięci narodowej „Leśniczówka Brenzberg”, gdzie w sierpniu 1944 r. oddziały OUN – UPA dokonały rzezi 74 Polaków, w tym kobiet i dzieci, ukrywających się przed represjami. Ukraińscy nacjonaliści zamordowali ich w tzw. cichej egzekucji używając wideł, siekier i kos. Tragicznie zginęło wówczas kilku leśników, w tym leśniczy Franciszek Król. W miejscu tragedii w 2010 r. ustawiono obelisk z tablicą pamiątkową i drewniany krzyż. Leśnicy dbają też o miejsce po cerkwi greckokatolickiej w Stuposianach, gdzie znajduje się dawny cmentarz, na którym zachowało się kilka kamiennych nagrobków – wśród nich nagrobek właściciela tutejszego majątku, Marcelego Wisłockiego. W tym roku wykonano wykaszanie, usuwanie martwych konarów, uporządkowanie alei prowadzącej do cmentarza, remont barierki, pielęgnację żywopłotu wokół cmentarza. Tablica informacyjna treścią w języku polskim i ukraińskim przypomina o historii tego terenu. Co roku w czasie Święta Zmarłych w obu miejscach pojawiają się znicze i kwiaty.


W Stuposianach leśnicy dbają o miejsce po cerkwi greckokatolickiej, gdzie znajduje się dawny cmentarz