Pachnący sposób na szkodniki

W lipcu w lasach leśnicy rozwieszają specjalne pułapki feromonowe, czyli zapachowe na samce brudnicy mniszki. To pomoże im w opracowaniu planu zwalczania tych szkodników.
25.07.2016 | Bartłomiej Wrażeń, Nadleśnictwo Szprotawa

W lipcu w lasach leśnicy rozwieszają specjalne pułapki feromonowe, czyli zapachowe na samce brudnicy mniszki. To pomoże im w opracowaniu planu zwalczania tych szkodników.

Odłowy samców rozpoczynają się już na początku lipca. Miejsca wywieszenia pułapek są wcześniej ustalone. Wyniki odłowów samców służą do określenia terminu rozpoczęcia i kulminacji rójki tych owadów.

O pułapkach na te owady przeczytaj również na profilu Lasów Państwowych.

Te charakterystyczne woreczki są wywieszane na wysokości 2 m nad ziemią. Do toreb dodaje się zapach imitujący woń wydzielaną przez samicę. Co ciekawe, gdy liczba złapanych samców rośnie, to leśnicy są spokojni. Natomiast, kiedy maleje, to zaczynają się niepokoić. Ponieważ oznacza to, że w okolicy pojawiła się samica (samice tego gatunku wylęgają się później niż samce). Dlatego leśnicy muszą przeczesać las w poszukiwaniu samicy brudnicy.

Wywieszanie pułapek zapachowych jest stałym elementem pracy leśników. Śledzenie rójki mniszki pomaga w odnalezieniu ewentualnych ognisk gradacyjnych, czyli takich miejsc gdzie następuje znaczny wzrost liczby tego gatunku. Informacje te są przydatne w opracowaniu ewentualnego planu zwalczania szkodnika.

Wprawdzie larwy brudnicy nie są wybredne, to jednak głównie można je spotkać na gatunkach drzew iglastych - sosnach i świerkach.