Okrągła rocznica leśnej atrakcji
Już od dwóch dekad wieża w zielonogórskim Nadleśnictwie Lubsko przyciąga turystów. Wieża jest nie tylko atrakcją turystyczną, ale także służy do prowadzenia obserwacji tamtejszych lasów.
Z okazji 20. urodzin wieży w Ośrodku Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich spotkały się osoby, które przyczyniły się do jej powstania i przedstawiciele instytucji, bez których jej zbudowanie nie byłoby możliwe: pracownicy RDLP z Zielonej Góry, którzy brali udział w realizacji projektu.
Na budowę 41-metrowej wieży użyto blisko 90 tys. specjalnie wykonanych cegieł. Na wysokości 33 m znajduje się taras widokowy, aby podziwiać piękne okoliczne lasy po stronie polskiej i niemieckiej (do granicy jest 8 km w linii prostej) trzeba wspiąć się po 176 schodkach.
Leśna wieża w Jeziorach Wysokich nie bez przyczyny nazywana jest nazywana „latarnią w zielonym oceanie lasów lubuskich”, gdyż dla projektantów inspiracją była latarnia morska w Gąskach. Z tarasu można podziwiać dach lasu, tym bardziej że lesistość okolicy - ok. 70 proc., niebieskie oczka stawów hodowlanych, jezioro Brodzkie, malowniczo położone miejscowości zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej.
Uroczyste otwarcie wieży odbyło się 18 listopada 1999 r., ale zanim to nastąpiło, to wiele osób - przede wszystkim przedstawiciele zielonogórskiej dyrekcji LP, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz „Euroregionu Sprewa-Nysa-Bóbr", wykonało olbrzymią pracę. Projekt był pionierski i autorzy tej koncepcji musieli przecierać szlaki.
Do realizacji projektu przyczyniła się znacznie współpraca zielonogórskiej dyrekcji z leśnikami niemieckimi w zakresie ochrony przeciwpożarowej lasów.
Budowa wieży został sfinansowana w 80 proc. ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu PHARE CBC; pozostałe środki pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz RDLP w Zielonej Górze.
Przez 20 lat na wieżę weszło ponad 130 tys. osób, w tym 45 proc. to osoby indywidualne: turyści, wielopokoleniowe rodziny, grupy znajomych i.in., 44 proc. to dzieci i młodzież szkolna wraz z nauczycielami oraz 11 proc. - zorganizowane grupy osób dorosłych.