Ministerstwo Środowiska odpowiada w sprawie Puszczy Białowieskiej

- Nie ma mowy o karach finansowych. W stu procentach będziemy spełniali sugestie zawarte we wniosku tymczasowym Komisji Europejskiej w sprawie Puszczy Białowieskiej – zapowiedział podczas konferencji 21 listopada minister środowiska Jan Szyszko. Minister środowiska oraz dyrektor generalny Lasów Państwowych odnieśli się do poniedziałkowego wniosku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
21.11.2017

- Nie ma mowy o karach finansowych. W stu procentach będziemy spełniali sugestie zawarte we wniosku tymczasowym Komisji Europejskiej w sprawie Puszczy Białowieskiej – zapowiedział podczas konferencji 21 listopada minister środowiska Jan Szyszko. Minister środowiska oraz dyrektor generalny Lasów Państwowych odnieśli się do poniedziałkowego wniosku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W poniedziałek, 20 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że oprócz sytuacji wyjątkowej i bezwzględnie koniecznej do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego Polska musi wstrzymać cięcia w Puszczy Białowieskiej do czasu rozstrzygnięcia spornej sprawy.

Minister środowiska przyznał, że w poniedziałek Polska otrzymała pismo z Komisji Europejskiej zawierające zalecenia w stosunku do działań tymczasowych związanych ze skargą jaką KE złożyła przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE. - Tak jak poprzednio, w 100 procentach będziemy spełniali sugestie zawarte we wniosku tymczasowym - zapowiedział. 

Minister Jan Szyszko i dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski podkreślali również, że nie może być mowy o żadnych karach finansowych. Z jednej strony, jak mówił minister Polska nie może być karana za to, ze wypełnia wszelkie zalecenia Komisji Europejskiej. Z drugiej, jak podkreślił Konrad Tomaszewski we wniosku nie ma mowy o karach finansowych.

- Wniosek tymczasowy pozostawia się bez rozstrzygnięcia, czyli nie ma rozstrzygnięcia, co do kar. Jest natomiast możliwość kontynuowania naszych działań w celu kształtowania bezpieczeństwa publicznego - powiedział dyrektor generalny LP  Konrad Tomaszewski.

Dyrektor generalny LP dodał, że najważniejsze dla Lasów Państwowych jest realizacja prawa powszechnego, czyli ustawy o lasach oraz zapewnienie bezpieczeństwa publicznego.

Podczas konferencji Konrad Tomaszewski powiedział, że w tej chwili wycofano harwestery z terenu Puszczy. Dodał, że nadleśniczowie renegocjują umowy, a zamiast maszyn na terenie nadleśnictw będą pracowali pracownicy zakładów usług leśnych.

Polska ma 15 dni na to, żeby odpowiedzieć na uwagi zawarte we wniosku, a rozpatrzenie skargi odbędzie się 12 grudnia. Odpowiedź merytorycznie przygotuje Ministerstwo Środowiska, natomiast ostateczną treść sformułuje i prześle Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Wniosek TSUE w znacznym stopniu jest powtórzeniem postanowienia z 27 lipca tego roku, w którym to zapisano, że Lasy Państwowe mogą wycinać drzewa w przypadkach, gdy zagrażają one bezpieczeństwu publicznemu, a takie  prace były prowadzone w Puszczy Białowieskiej.

Przypomnijmy. Od 2012 r. w trzech nadleśnictwach znajdujących się na terenie Puszczy zamarło już ok. 1,5 mln drzew. Kolejnych martwych fragmentów lasu przybywa. W ciągu pięciu lat zginęły drzewa na powierzchni ponad 7,2 tys. ha.