Nie ustajemy w pomocy na rzecz Ukrainy

Lasy Państwowe dotrzymują obietnicy złożonej leśnikom z Ukrainy i kolejny raz przekazują sprzęt, który przybliża ich do zwycięstwa w wojnie z Rosją. Tym razem do sąsiadów ze wschodniej granicy trafiły samochody i bezzałogowe statki powietrzne.
13.10.2022

Lasy Państwowe dotrzymują obietnicy złożonej leśnikom z Ukrainy i kolejny raz przekazują sprzęt, który przybliża ich do zwycięstwa w wojnie z Rosją. Tym razem do sąsiadów ze wschodniej granicy trafiły samochody i bezzałogowe statki powietrzne.

Przekazanie sprzętu z udziałem kierownictwa resortu klimatu i środowiska oraz Lasów Państwowych odbyło się na terenie Nadleśnictwa Tomaszów. Obecny tam Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska tak mówił o stacji w Ukrainie: - Wojna weszła w nową fazę, wymierzoną w ludność cywilną. Dlatego będziemy wspierać Ukraińców w walce, którą prowadzą w obronie swojej ojczyzny, gdyż toczą ją także w naszym imieniu, broniąc naszej wolności. Dziękuję wszystkim leśnikom, którzy angażują w pomoc sąsiadom ze wschodniej granicy.

Ministrowi wtórował Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych – Działania w Ukrainie przybierają niewyobrażalny kształt. My, polscy leśnicy, rozumiemy doskonale, co znaczy wojna. Dlatego ponawiam deklarację złożoną tuż po wybuchu tego konfliktu - w miarę możliwości będziemy pomagali tak długo, jak sytuacja będzie tego wymagała. Naszym braciom Ukraińcom z radością przekazujemy kolejny sprzęt z nadzieją na rychłe zakończenie konfliktu.

Stronę ukraińska reprezentowali: Jurij Bołochowiec, kierujący Państwową Agencją Zasobów Leśnych Ukrainy, Anatolij Dejneka - szef Lwowskiego Obwodowego Wydziału Leśnictwa i Łowiectwa oraz Ksenia Romanivna - kierowniczka służby prasowej Państwowej Agencji Zasobów Leśnych Ukrainy.

- Nasze społeczeństwo zwarło szyki i będzie tak trwać aż do zwycięstwa. Ale przy tym bardzo ważne jest Wasze wsparcie. Bez niego byłoby nam wyjątkowo ciężko. Cieszymy się, że Wasza pomoc ma stały charakter i trafia do nas nie pierwszy już raz. To bardzo ważne, bo przyjaźń, jaka zawiązuje się w takich tragicznych warunkach, w czasach pokoju poskutkuje mnóstwem urodzajnych rezultatów dla obu naszych narodów. – powiedział Jurij Bołochowiec.

Po czym kontynuował: - Każdy z tym samochodów wykona ważną misję. Większość z pojazdów, jakie otrzymywaliśmy dotychczas, trafiała w ciągu kilku dni bezpośrednio na front, by ratować ludzi. Dlatego dziękujemy każdemu z Was, narodowi polskiemu, prezydentowi i kierownictwu państwa za tę przyjacielską pomoc, nie tylko moralną, ale też tę materialną, która jest nam dziś bardzo potrzebna.

Polscy leśnicy od początku eskalacji działań wojennych konsekwentnie udzielają pomocy Ukrainie. Nadleśnictwa z regionów lubelskiego i krośnieńskiego zorganizowały punkty pomocowe na przejściach granicznych. W jednostkach Lasów Państwowych w całym kraju odbywały się zbiórki rzeczowe, w tym zbiórki odzieży terenowej. Szerokim echem wśród liczącej 26 tys. kadry odbiła się akcja „Plecak dla Ukrainy”. Leśnicy przygotowali ponad 1300 zestawów taktycznych zapakowanych w solidne plecaki. W ten sposób do leśnych oddziałów Obrony Terytorialnej dotarły m.in. noktowizory, obuwie taktyczne, lornetki, prowiant.