Leśnicy szacują szkody od wiatru

Tegoroczna zima zaskakuje. Leśnicy odczuli właśnie negatywne skutki wyjątkowo zmiennej pogody. W wielu nadleśnictwach trwa szacowanie szkód po wichurach, które niedawno nawiedziły Polskę.
15.01.2015

Tegoroczna zima zaskakuje. Leśnicy odczuli właśnie negatywne skutki wyjątkowo zmiennej pogody. W wielu nadleśnictwach trwa szacowanie szkód po wichurach, które niedawno nawiedziły Polskę.

W miniony weekend (10-11 stycznia) nad Polską przeszedł silny huragan. Wszyscy odczuli jego negatywne skutki. Wiatr uszkadzał budynki, zrywał linie energetyczne, przewracał i łamał drzewa. Szczególnie mocno wiało nad województwami: pomorskim, łódzkim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim oraz mazowieckim. Nad morzem wiatr osiągał prędkość dochodzącą do 160 km/h. Zgubne następstwa „Huraganu Feliks" odczuli także leśnicy z terenu RDLP w Radomiu. Silny wiatr wywołał szkody m.in. w nadleśnictwach: Marcule, Zwoleń i Kozienice.
Huragan nie po raz pierwszy wywołał szkody w drzewostanach na terenie RDLP w  Radomiu. Niedawno – w sierpniu 2014 r. spowodował zniszczenia m.in. w nadleśnictwach Barycz i Ruda Malenicka.
Lidia Zaczyńska z Nadleśnictwa Kozienice informuje, że ze względu na utrudnienia w poruszaniu się po szlakach i drogach leśnych, a także zagrożenie, jakie stanowią wiatrołomy oraz zawieszone w koronach drzew konary i gałęzie, zamknięto do odwołania wszystkie trasy dopuszczone do ruchu pojazdów i pieszych (szlaki turystyczne, ścieżki dydaktyczne oraz drogi leśne) na terenie nadleśnictwa. Zamknięty został m.in. dojazd do ścieżki dydaktycznej „Królewskie Źródła".
 
Równolegle z szacowaniem szkód, trwa usuwanie skutków huraganu – służby terenowe nadleśnictw oraz pracownicy wykonujący usługi leśne stoją przed nie lada wyzwaniem. Zagrożenie, jakie stanowią zniszczone drzewa, w pierwszej kolejności dotyka właśnie ich. Praca na powierzchniach pohuraganowych wymaga wyjątkowej ostrożności i rozwagi.

Znacznie mniej szkód odnotowano na terenie RDLP w Białymstoku. Największe uszkodzenia zanotowano w Nadleśnictwie Borki, gdzie wichura powaliła ponad cztery  tys. m³ drzew, natomiast w Nadleśnictwie Giżycko pod naporem wiatru padło ok. dwa i pół tys. m³ drewna. Są to szkody rozproszone na rozległych powierzchniach leśnych. Gatunki drzew, które ucierpiały z powodu ostatnich wiatrów to przede wszystkim świerk i sosna, a spośród gatunków liściastych głównie brzoza, jesion, dąb i olsza.

Nieco szkód powstało też w centrum regionu, tu jednak wiatr spełnił rolę sanitarną, ponieważ wiatrołomy i wiatrowały powstały głównie w drzewostanach porolnych, z dużym odsetkiem drzew zaatakowanych przez hubę korzeniową.

Szkody wyrządzone przez silne wiatry we wszystkich 31 białostockich nadleśnictwach RDLP, dotyczą 24 tys. m³ drewna i nie są zaliczane do tzw. szkód istotnych gospodarczo. Za takie uważane są szkody powyżej pięciu tys. m³ drewna w jednym nadleśnictwie.

Natomiast o ok. 9 tys. m³ drewna zubożały łódzkie lasy. Szkody wystąpiły w 17 nadleśnictwach na 19, które podlegają RDLP w Łodzi. Na szczęście szkody mają charakter rozproszony, dlatego nie wprowadzono zakazu wstępu do lasu w żadnym z nadleśnictw.

 
***
Silny wiatr jest jednym z podstawowych „nieożywionych" czynników zagrażającym lasom. Może powodować poważne mechaniczne uszkodzenia pojedynczych drzew oraz całych drzewostanów. W zależności od prędkości wiatru, szkody mają różną postać. Silne podmuchy łamią wierzchołki i gałęzie oraz pnie drzew (wiatrołomy), mogą także wywracać całe drzewa (wywroty, wiatrowały). Drzewa, które nie poddają się naporowi huraganu i tak często zostają uszkodzone – wiatr może powodować utratę liści, nadrywanie systemów korzeniowych oraz wewnętrzne spękania pni. Oprócz tego efektem działania wiatru mogą być liczne zranienia drzew, powstałe w wyniku wzajemnego uderzania się gałęzi bądź otarcia przez łamiące się lub wywracające sąsiednie drzewa. Tak osłabiony las traci swoją naturalną odporność na ataki patogenicznych grzybów i szkodników owadzich.
 
Leśnicy, aby zapobiec szkodom od silnego wiatru, prowadzą wiele działań z zakresu urządzania, hodowli i ochrony lasu. Szkód nie da się całkowicie uniknąć, ale przez kształtowanie odpornych, dobrze zagospodarowanych przestrzennie drzewostanów, można je znacznie ograniczyć.