Groźny pożar lasów na Mazowszu

W środę 26 czerwca kilkanaście godzin trwała akcja gaśnicza w lasach w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Grójec, na terenie powiatów grójeckiego i przysuskiego. Pomimo wysiłków strażaków i leśników spłonęło kilkadziesiąt hektarów przeważających na tym terenie lasów niepaństwowych, ale też lasy państwowe.
27.06.2019 | Edyta Nowicka, rzecznik prasowy RDLP w Radomiu

W środę 26 czerwca kilkanaście godzin trwała akcja gaśnicza w lasach w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Grójec, na terenie powiatów grójeckiego i przysuskiego. Pomimo wysiłków strażaków i leśników spłonęło kilkadziesiąt hektarów przeważających na tym terenie lasów niepaństwowych, ale też lasy państwowe.

Pożar wybuchł ok. godz. 12.30. Jego obszar rozciągał się w okolicach miejscowości Myślenice, Różanna, w pobliżu Odrzywołu na terenie, gdzie przeważające tu lasy niepaństwowe tworzą mozaikę z państwowymi.

Już ok. godz. 14 linia ognia widziana z samolotu sięgała kilometra. Pożar do godziny 1 w nocy gasiły aż 64 jednostki straży pożarnej. Według danych Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie zaangażowanych w akcję było 120 strażaków. Konieczne były posiłki z oddalonych terenów, a straż wspomagali także leśnicy, w tym samochód gaśniczy nadleśnictwa.

Ok. godz. 20 udało się opanować pożar. Zarówno mniejszy, którego powierzchnię oszacowano na 2,5 ha lasów państwowych, a także większy o powierzchni aż 64 ha, w tym 8 ha lasów państwowych.
Ugaszenie tak rozległych pożarów nie byłoby możliwe bez zadysponowania przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu samolotów gaśniczych – od początku były to dwa samoloty z leśnych baz lotniczych w Piastowie pod Radomiem i w Masłowie pod Kielcami.
Potem ze względu na groźną sytuację leśnicy do akcji włączyli samoloty z sąsiednich dyrekcji Lasów Państwowych – Łodzi i Warszawy.

Od początku roku do 26 czerwca we wszystkich lasach bez względu na rodzaj własności wybuchło 5884 pożary, natomiast w lasach zarządzanych przez LP odnotowano ich 1928. W czerwcu wszystkie lasy płonęły 1020 razy, a te podlegające LP 343 razy.

Łącznie cztery samoloty wykonały aż 60 zrzutów. Koszty akcji gaśniczej są ogromne, warto wiedzieć, że tylko jedna godzina pracy samolotu gaśniczego kosztuje aż 8,8 tys. zł.

Obecnie trwa akcja zabezpieczania pożarzyska i szacowanie strat. Leśnicy ze wstępnych meldunków już wiedzą, że ok. 15 ha to pożar całkowity drzewostanu, niepowetowana strata dla środowiska.

Już wiadomo, że przyczyną wybuchu pożarów było podpalenie. To nie pierwszy pożar w tej okolicy. 12 czerwca na skutek podpalenia wybuchł pożar, w którym spłonęło ponad 20 ha lasów niepaństwowych i przyległych 5,85 ha lasów Nadleśnictwa Grójec. W związku z podejrzeniem podpalenia nadleśniczy złożył zawiadomienie do Komendy Powiatowej Policji w Grójcu o przeprowadzenie dochodzenia.

Leśnicy, policja i straż pożarna współdziałają w celu wykrycia sprawców. Jednocześnie nadleśniczowie nadleśnictw Przysucha i Grójec w związku z zaistniałą sytuacją podjęli szereg dodatkowych działań takich jak ponadplanowe patrole pracowników straży leśnej oraz terenowej służby leśnej, spotkania, wymiana informacji i ustalenia z przedstawicielami Komendy Powiatowej Policji w Przysusze, Posterunku Policji w Nowym Mieście, wspólne patrole straży leśnej i policji, intensyfikacja kontroli na granicy lasów państwowych i lasów niepaństwowych. Ponadto gmina Odrzywół wyznaczyła nagrodę za wskazanie sprawcy podpaleń w wysokości 5 tys. zł.

Leśnicy apelują o ostrożność. Kolejna fala upałów i związana z tym susza w lesie powodują ogromne zagrożenie pożarowe. Jest to tym groźniejsze, że obecnie w lasach wiele osób, szczególnie na terenach wiejskich zbiera jagody. Okres wakacyjny sprzyja także rekreacji i turystyce w lesie. Zagrożone mogą być nie tylko lasy i mienie, ale i życie ludzkie.

 

Walka z pożarami kosztuje corocznie nadleśnictwa RDLP w Radomiu łącznie 7 mln zł (system obejmuje utrzymanie 42 dostrzegalni przeciwpożarowych z obserwatorami lub kamerami, 23 punktów alarmowo-dyspozycyjnych, gdzie określana jest lokalizacja pożarów i koordynowana akcja gaśnicza oraz regionalny punkt alarmowo-dyspozycyjny, dziewięć automatycznych stacji meteorologicznych (wyposażonych w aparaturę do badania wilgotności ściółki, powietrza i określania stopnia pożarowego w lasach), samoloty do gaszenia pożarów będące w stałej gotowości w bazie lotniczej Piastów koło Radomia i Masłów niedaleko Kielc, samochody gaśnicze, setki punktów czerpania wody – zbiorników wodnych i hydrantów, utrzymanie dróg przeciwpożarowych, tablice informacyjne i ostrzegawcze, pasy przeciwpożarowe chroniące tereny leśne przed pożarami i koszty dogaszania pożarów).

Do tego dochodzi praca leśników, którzy znaczną część czasu spędzają na działaniach związanych z ochroną przeciwpożarową.

Pomimo tych wysiłków, stałej modernizacji i uzupełniania systemu ochrony przeciwpożarowej o nowe elementy na terenie RDLP w Radomiu tylko w tym roku do 25 czerwca wybuchło 211 pożarów o łącznej powierzchni 73 ha, w samym tylko czerwcu 22 o powierzchni 8,81 ha.

W lasach niepaństwowych pożarów było 19 o łącznej powierzchni 180 ha. Statystyki te zostaną zwiększone o ostatnie pożary.