Dziki będą mniej chronione
W Ministerstwie Środowiska trwają prace nad rozporządzeniem, które zliberalizuje w przyszłym sezonie zasady polowań na dziki – ujawnił wiceminister środowiska Piotr Otawski.
Rozporządzenie ma znieść większość ograniczeń w polowaniach na dziki wiosną i wczesnym latem, na ciężarne lochy oraz na młode sztuki.
Skąd pomysł zmian? To reakcja na protesty rolników, m.in. z Podlasia, którzy domagali się większego odstrzału dzików oraz wyższych odszkodowań za zniszczone przez te zwierzęta uprawy. Populacja dzików znacznie się zwiększyła odkąd zakazano na nie polowań po wykryciu w Podlaskiem przypadków wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Urodzone w tym roku dziki są już na tyle podrośnięte, że ograniczenia na ich odstrzał już nie obowiązują. Piotr Otawski powiedział, że resort środowiska polecił Polskiemu Związkowi Łowieckiemu i Lasom Państwowym zwiększenie o 30 proc. odstrzału w stosunku do tego, co było ustalane w planach łowieckich.
W Polsce występuje obecnie nadpopulacja dzików. Od 2009 r. plany odstrzałów nie są wykonywane. Myśliwi nie są zainteresowani polowaniem. Dziki mają natomiast dogodne warunki do życia i niszczą m.in. uprawy kukurydzy czy rzepaku.
