Jak lasy mogą zmniejszyć ryzyko powodzi

Jeszcze tydzień temu media donosiły o katastrofalnie niskim poziomie wody w królowej polskich rzek Wiśle. Teraz synoptycy alarmują o intensywnych opadach deszczu, które rozmiarem mogą przypominać te z 1997 roku, a które zakończyły się wielką powodzią. Lasy Państwowe, prowadząc największy w Europie program małej retencji górskiej i nizinnej, sprawiły, że jesteśmy w stanie zgromadzić w lasach dużo większą ilość gwałtownie napływającej wody i zmniejszyć ryzyko powodzi.
13.09.2024

Jeszcze tydzień temu media donosiły o katastrofalnie niskim poziomie wody w królowej polskich rzek Wiśle. Teraz synoptycy alarmują o intensywnych opadach deszczu, które rozmiarem mogą przypominać te z 1997 roku, a które zakończyły się wielką powodzią. Lasy Państwowe, prowadząc największy w Europie program małej retencji górskiej i nizinnej, sprawiły, że jesteśmy w stanie zgromadzić w lasach dużo większą ilość gwałtownie napływającej wody i zmniejszyć ryzyko powodzi.

Ekstremalne zjawiska pogodowe wymuszają podejmowanie działań prewencyjnych, dzięki którym można zapobiec lub chociaż ograniczyć szkody wyrządzane np. przez obfite opady deszczu. Realizowane w większości nadleśnictw projekty retencji wodnej tworzą prewencyjny, naturalny system przeciwpowodziowy, który pomoże zmniejszyć ewentualne skutki gwałtownych opadów.

Przykładem takich realizacji może być Rów Rożnowski, usytuowany w Nadleśnictwie Henryków 60 km na południe od Wrocławia. - Rów Rożnowski to niewielki ciek, który jeszcze dwa dni temu był suchy. Jest on częścią systemu, który został odrestaurowany i przywrócony do działania dzięki programowi małej retencji. Woda z cieku wpada do systemu zbiorników, dzięki czemu nie popłynie ona w kierunku Wrocławia – mówi Anna Flis, podleśnicza z Nadleśnictwa Henryków. Rów Rożnowski to jeden z dziesiątek podobnych obiektów tworzących na Dolnym Śląsku system retencyjny. Podobne, również chroniące Wrocław, istnieją chociażby w Nadleśnictwie Oława

642469d9-9a49-4843-acc8-0f29acda6e2e.jpg

Na odtworzony w nadleśnictwie historyczny kompleks składają się poldery zalewowe. Są to niewielkie obiekty o wielkości mniej więcej 30x30 m i głębokości do 1,2 m. Na co dzień suche, w czasie gwałtowniejszych opadów poldery napełniają się sekcyjnie, w zależności od ilości wody płynącej rowem. Do ich napełniania wykorzystuje się efekt naturalnego spadku terenu, a same zbiorniki oddzielone są od siebie małymi, niskimi wałami, położonymi prostopadle do cieku, co ogranicza szybki odpływ wezbranej wody. Wnętrze polderu z tarasami zalewowymi i zbiorniczkami zamknięte jest groblą z przepustem, przez który przepływa ciek. Zaletą tego systemu jest to, że jest on zupełnie bezobsługowy.

d700526e-eeea-46fd-a1b5-42ab6d767abc.jpg


System pozwala rozlać się wodzie w miejscu, gdzie nie zaszkodzi ona ludziom. Odbudowane przez Lasy Państwowe groble, zastawki i rowy pozwalają na zretencjonowanie ponad 250 tys. m3 wody. - W razie dużego spływu leśne groble się przeleją i wyleją na las na terenie 100 ha. Kontrolowane zalanie lasu ma ochronić zabudowania i inne ważne miejsca. Obecnie cały system może zretencjonować nawet kilka milionów m3 wody. Bez względu na wielkość fali, która się zbliża, będziemy mogli obniżyć ją od kilku do kilkunastu centymetrów relacjonuje nadleśniczy Nadleśnictwa Henryków Michał Karolczuk.

3a31f42d-7133-43e6-825b-d43f2a11de28.jpg

Obecna sytuacja na południu Polski jest poważna i zmienia się z godziny na godzinę. Od czwartku 12 września służba leśna w wielu nadleśnictwach stale monitoruje stan wody w leśnych zbiornikach i rowach i na bieżąco melduje o sytuacji w lesie. Leśnicy są w stałym kontakcie ze służbami. W zbiornikach został już obniżony poziom wody, by przygotować się na przyjęcie jak największej fali.


System jest genialny w swej prostocie, łącząc w sobie dwa ważne aspekty zarządzania wodą: ochronę przed powodzią i nawadniania.
W przypadku Nadleśnictwa Henryków całość wykonano w ramach dwóch projektów retencyjnych realizowanych przez Lasy Państwowe. W pierwszej kolejności w ramach projektu „Kompleks polderów zalewowych w leśnictwie Krzywina oddz. 20, 21, 22, 23” dofinansowanego z Funduszu Spójności, Program Operacyjny: Infrastruktura i Środowisko. Natomiast główny zbiornik retencyjny wykonano w ramach projektu: „Przeciwdziałanie skutkom odpływu wód opadowych na terenach górskich. Zwiększenie retencji i utrzymanie potoków oraz związanej z nimi infrastruktury w dobrym stanie”, który zakończono w 2023 r.


Wspomniany wyżej system nawadniania jest istotny nie tylko z uwagi na zwiększenie bezpieczeństwa w przypadku powodzi, ale również ze względu na aspekt przyrodniczy. Ma on ogromne znaczenie dla regeneracji rosnących tutaj lasów łęgowych. Odtworzenie polderów, a w szczególności urządzeń piętrzących, spowodowało zatrzymanie procesu grądowienia tych lasów.

Leśniczka Anna Flis, na bieżąco zdaje relację z sytuacji w terenie przy Rowie Rożnowskim:

Link do filmu - https://fb.watch/uzBkbfqEPK/