Czekają na koniec sezonu lęgowego. Ochrona żółwi błotnych

Kolejny rok Nadleśnictwo Chełm (RDLP w Lublinie) monitoruje lęgi żółwia błotnego założone na jego terenie. Wciąż trwa jeszcze sezon lęgowy i liczenie młodych żółwi.
10.10.2019 | Anna Krasoń, CKPŚ

Kolejny rok Nadleśnictwo Chełm (RDLP w Lublinie) monitoruje lęgi żółwia błotnego założone na jego terenie. Wciąż trwa jeszcze sezon lęgowy i liczenie młodych żółwi.

Wiosną tego roku nadleśnictwo zabezpieczyło 45 żółwich gniazd. Jest to jedno z podstawowych działań czynnej ochrony żółwi błotnych, których jaja są przysmakiem dla wielu drapieżników. Zakopane przez samicę w ziemi jaja przykrywa się metalową siatką przymocowaną do gruntu. Siatki usuwa się na przełomie lata i jesieni, kiedy zaczynają wykluwać się młode żółwie (wrzesień-październik).
W tym okresie codzienne obserwuje się gniazda, by nie przeoczyć momentu klucia i możliwie szybko przetransportować młode osobniki do pobliskich zbiorników wodnych.

Niestety w tym roku pięć gniazd zostało zniszczonych, prawdopodobnie przez borsuka. Aby zapobiec kolejnym szkodom na pozostałe gniazda założono dodatkowe zabezpieczenia, które już bez uszczerbku przetrwały do początku lęgów. Pierwszy wylęg odnotowano 23 sierpnia. – Wciąż zostało jeszcze około 15 gniazd, z których żółwie jeszcze się nie wylęgły – mówi Adam Stefaniak z Nadleśnictwa Chełm – Z pozostałych wylęgło się około 200 młodych żółwi, które zostały już przeniesione do okolicznych zbiorników wodnych – wyrobisk po pozyskiwanym tutaj kiedyś torfie.

Przenoszenie młodych żółwi skraca ich drogę do zimowiska i zwiększa szanse na przetrwanie. Małe żółwie mają w środowisku wielu naturalnych wrogów, takich jak ptaki krukowate czy lisy.

Niestety, nie wszystkie zagrożenia udaje się wyeliminować, a sukces lęgowy zależy od wielu czynników.

Na lęgi wpływ mają również warunki pogodowe (nie sprzyjają im chłodne i deszczowe lata), stopień rozproszenia populacji (jeśli samicy w okresie godowym trudno jest spotkać samca, to zdarza się, że składa niezalężone jaja) czy izolacja populacji, która skutkuje zmniejszeniem możliwości wymiany genowej i w rezultacie – osłabieniem danej populacji, a nawet jej wymarciem.

Natomiast czynnikiem, który zależy od człowieka, jest zachowanie korzystnych warunków siedliskowych: małych zbiorników wodnych z miejscami do wygrzewania się żółwi, z odpowiednimi miejscami do hibernacji w okresie zimowym oraz otwartych, dobrze nasłonecznionych i piaszczystych terenów na lądzie, gdzie mogą zostać założone lęgi.

W Nadleśnictwie Chełm główny problem to zarastanie żółwich siedlisk, na które wkracza naturalna sukcesja lasu. Wysiewające się samoistnie brzozy i sosny usuwa się z miejsc, które upodobały sobie żółwie, przede wszystkim z leśnych polan i łąk. Czasami żółwie zaskakują leśników i zakładają gniazda w najmniej spodziewanych i niekoniecznie bezpiecznych dla nich miejscach, np. na piaszczystych leśnych drogach.

Czynna ochrona żółwia błotnego w Nadleśnictwie Chełm od dwóch lat jest prowadzona w ramach „Kompleksowego projektu ochrony gatunków i siedlisk przyrodniczych na obszarach zarządzanych przez PGL Lasy Państwowe”, w granicach obszaru Natura 2000 położonego na terenie nadleśnictwa. Projekt finansują Lasy Państwowe ze środków własnych oraz funduszy unijnych (Program Infrastruktura i Środowisko).