Co jedzą zimą zwierzęta

Nawet podczas łagodnej zimy zwierzęta leśne mają ograniczony dostęp do pokarmu. Jak sobie z tym radzą? A może ktoś im pomaga?
26.02.2016 | Tomasz Olejnicki, Nadleśnictwo Hajnówka

Nawet podczas łagodnej zimy zwierzęta leśne mają ograniczony dostęp do pokarmu. Jak sobie z tym radzą? A może ktoś im pomaga?

W tym czasie, szczególnie w okresie chwilowych ociepleń, występuje w wielu miejscach bardzo niebezpieczne dla zwierząt zjawisko. Jest to oblaszczka (zamarznięta warstwa mżawki na powierzchni gruntu, gałązkach i korze drzew oraz krzewów). Bajkowo wyglądające igiełki lodu kaleczą nogi, ale także wargi, brody i nosy roślinożerców.

Zwierzęta takie jak łoś, jeleń, żubr, czyli parzystokopytne, ogryzają cienką korę żywych drzew. Jest to szczególnie częste podczas przedwiośnia, kiedy mają większe zapotrzebowanie na wodę i sole mineralne. W języku myśliwych nazywamy to spałowaniem. Podczas zgryzania igiełki lodu osadzone na korze i gałązkach powodują rany, podobnie jak w trakcie rozgarniania zmarzniętego lodu na powierzchni gruntu.

Najczęściej spałowane są sosny, świerki, dęby, lipy i osiki. Spały mają różny i ciekawy wygląd. Jeśli kora łatwo oddziela się od drewna rany, to spały są zazwyczaj rozległe, zwłaszcza na drzewach liściastych. Takie uszkodzenia obniżają odporność na czynniki biotyczne, czyli głównie choroby grzybowe, powodujące w miejscu spałowania zgnilizny. W późniejszym wieku, nawet jeśli rany się zabliźnią, obniża to odporność drzew na wiatr i okiść, jak również negatywnie wpływa na jakość techniczną drewna.

Jednym ze sposobów ograniczenia spałowania, poza dokarmianiem i umieszczeniem w specjalnych słupach i pojemnikach kostek soli, jest wykładanie tzw. drzew zgryzowych, czyli drzew takich gatunków, których kora i łyko stanowią cenne uzupełnienie diety dużych roślinożerców, a także drobnych zwierząt leśnych (sosny, osiki, wierzby iwy, klonów, a nawet świerków i dębów). Drzewa pochodzą z cięć pielęgnacyjnych, prowadzonych w tym czasie w lesie, a ich nieobrobione wierzchołki dostarczają świeżej kory aż do wiosny. Dzięki takim zabiegom jest zwiększona baza żerowa dla zwierzyny, przy jednoczesnym zmniejszeniu presji na żywe drzewka w młodnikach i drzewostanach. Zdarza się, że wyłożone gałęzie są często objedzone z kory do czysta".