Witajcie Kochani Zima zbliża się wielkimi krokami, pora zatem pomyśleć o długo wyczekiwanym przez wszystkich ptakolubów dokarmianiu ptaków. Wywieszanie karmników i bliska obserwacja nawet pospolitych gatunków może okazać się niezwykle emocjonująca i ciekawa. Co więcej, może się zdarzyć, że jednocześnie będziemy mieli okazję podglądać kilka gatunków jednocześnie.
Czy zastanawialiście się kiedyś skąd ptaki wiedzą dokąd mają lecieć, w jakim kierunku podążać? Jak one to robią, że nigdy się nie zgubią, zwłaszcza w nocy, i zawsze trafią z chirurgiczną precyzją w wyznaczone sobie miejsce. Czyżby miały swój wewnętrzny GPS?
W czasie przelotów obserwacja ptaków jest dużo łatwiejsza – są mniej płochliwe, skupione na poszukiwaniu pokarmu. Jest to też wspaniała okazja, by obserwować gatunki rzadkie i nielęgowe. Dla mnie to wymarzona pora na siewki…
Witajcie Ptakoluby :) Temperatury w ostatnich dniach dość znacznie spadły, co spowodowało znaczny ruch w powietrzu u tych mniej zdecydowanych podróżników. Jak podają różne ptasie stowarzyszenia od wschodu i z północy obserwuje się nalot czeczotek, jerów, grubodziobów i gili. Czyżby były to pierwsze zwiastuny zimy? Również w akcji na Mierzei Wiślanej prowadzonej przez Stowarzyszenie Ochrony Sów mocno drgnęło, ostatnie noce to prawdziwy nalot uszatek i błotnic. Sprawdźmy i przypomnijmy sobie jak to z tymi wędrówkami tak naprawdę jest.