„W powietrzu roziskrzonym siedzą na drzewie wrony, trzyma je gałąź gruba. Śnieg właśnie zaczął padać, wronom się nie chce latać, śnieżek wrony zasnuwa.”. W ten oto zabawny sposób kontynuujemy nasz cykl o ptakach z miasta. Dziś przyszła kolej na bohaterkę wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, czyli tytułową wronę.
Zima w tym roku z pewnością jest dla nas łaskawa. Zbliża się połowa stycznia a śniegu w Wielkopolsce brak. Dodatnie temperatury spowodowały, że w lasach pojawiły się kurki. Mowa oczywiście o grzybach, które masowo przebudziły się o tej nietypowej porze roku. Również w świecie ptaków małe zamieszanie. Na niebie klucze migrujących gęsi, latających w tą i z powrotem. W miejskich parkach ptaki zaczęły już wiosenną pieśń. Uwierzycie? Czy są to już zwiastuny końca zimy? Z pewnością nie i jestem przekonany, że mroźna królowa da nam o sobie jeszcze znać. A wówczas będzie nam dane oglądać taki widok jak na zdjęciu obok, zrobionym o tej porze w zeszłym roku.