Jesienne migracje. Niezwykłe pióra

Tak się zastanawiam, czy istnieje drugie takie uniwersalne tworzywo, zapewniające jednocześnie ochronę przed ciepłem i zimnem, chroniące przed słońcem ale i deszczem, pozwalające unosić się w powietrzu ale i pływać w wodzie, jednocześnie kamuflować ale i demonstrować barwy? Przyznacie, że brzmi to dość absurdalnie, prawda? I tylko natura mogła wpaść na taki pomysł, by w toku ewolucji wykształcić taki twór.
26.10.2013

Tak się zastanawiam, czy istnieje drugie takie uniwersalne tworzywo, zapewniające jednocześnie ochronę przed ciepłem i zimnem, chroniące przed słońcem ale i deszczem, pozwalające unosić się w powietrzu ale i pływać w wodzie, jednocześnie kamuflować ale i demonstrować barwy? Przyznacie, że brzmi to dość absurdalnie, prawda? I tylko natura mogła wpaść na taki pomysł, by w toku ewolucji wykształcić taki twór.

Pióra są specyficznym wytworem skóry ptaków, właściwie to zbudowane są z tej samej substancji, co ludzkie włosy i paznokcie, czyli keratyny. Jednak to nie nam przypadła zdolność latania, choć gdyby trochę pozmieniać geny to kto wie, czy nie bylibyśmy mitologicznymi Ikarami z piórami na ciele. Oczywiście żartuje sobie, gdyż pióra zarezerwowane są tylko i wyłącznie dla ptaków. Są tworem absolutnie niezwykłym, pełniącym wiele funkcji i obawiam się, że nawet przysłowiowe "trzy w jednym" nie wystarczyłoby na ich opisanie.

 

Wielofunkcyjność

Pióra pełnią funkcję termoregulacyjną. Pozwalając utrzymać stałą temperaturę ciała, chronią przed całym szeregiem czynników zewnętrznych i atmosferycznych, zimnem, ciepłem, słońcem, wiatrem. Chronią również przed urazami i ukąszeniami innych zwierząt. Pomagają ptakom w zdobywaniu pożywienia. Dobrym przykładem są perkozy i kaczki. Impregnują one pióra tłustą wydzieliną z gruczołu kuprowego, dzięki temu podczas nurkowania czy unoszenia się na wodzie pióra nie namakają. To tak jak my natłuszczamy obuwie, zanim wyjdziemy na jesienną aurę. Ptaki tłustą wydzielinę rozprowadzają za pomocą dzioba. 

Co więcej, perkozy połykają swoje pióra po pierzeniu. Dzięki temu chronią przełyk i gardło przed skaleczeniem ośćmi oraz łatwiej wydalają wypluwki z niestrawionych części ryb. Z kolei u sów specyficzna budowa pióra umożliwia bezszelestny lot a tym samym niezauważalne zbliżenie się do ofiary.

7688.jpg

 

Dzięki tzw. kryptyczności ubarwienia pióra zapewniają kamuflaż, chroniąc przed atakami innych zwierząt. Przypomnijcie sobie jak trudno wypatrzeć sowę w dzień, gdy siedzi „przytulona” do kory drzewa, prawie się z nią zlewając. Z kolei u innych ptaków, które niedawno omawialiśmy, ptaków rajskich, jedynym zadaniem samców była prezentacja ich barw, a więc zupełnie odwrotnie niż u sów. Ptaki rajskie chcą być zauważane, by zrobić jak największe wrażenie na partnerce. A więc w tym wypadku mamy do czynienia z funkcją ozdobną.

 

Jednak najważniejszą cechą piór, w myśl naszego cyklu o migracjach jest oczywiście funkcja latania. Dzięki aerodynamicznej budowie to właśnie pióra pozwalają ptakom podróżować i pokonywać tysiące kilometrów w drodze na zimowiska.

 

Jak zatem widzicie w tym krótkim podsumowaniu pióra pełnią szereg uniwersalnych funkcji. Jednak jak każde tworzywo tak i  pióra ulegają zużyciu. Dlatego ptaki je wymieniają.

 

Pierzenie

 

Delikatne struktury piór ulegają zużyciu podczas codziennych czynności, takich jak latanie czy pielęgnacja, nie wspominając o walkach godowych czy walkach z ofiarami. Zatem i ich właściwości użytkowe tracą z czasem na wartości. To tak jak z konserwacją samolotu. Po dłuższym okresie użytkowania bez przeglądu mało który śmiałek odważyłby się wzbić w powietrze.

 

Ptaki wykształciły dwie strategie, jednoczesną wymianę upierzenia i u zdecydowanej większości bardziej popularną – okresową, rozłożoną zazwyczaj w sezonie lęgowym. U wielu gatunków na okres migracji wymiana upierzenia jest wstrzymana, tak by zachować pełną zdolność latania na dalekie dystanse. Przy całkowitej wymianie upierzenia, tak jak nazwa mogłaby sugerować, ptaki bynajmniej nie pozostają jednak bez piór, gołe niczym kurczaki na sklepowych półkach. Choć z pewnością, niczym w warsztacie, muszą poczekać kilka tygodni na wymianę części. A wymieniane są na raz wszystkie lotki. Do tej grupy ptaków zaliczymy m.in. żurawie i kaczki. Ponieważ zrzucane są lotki ptaki te tracą w tym czasie zdolność latania. Muszą zatem ukrywać się w gęstych zaroślach i trzcinowiskach.

 

Taka jednorazowa wymiana często powiązana jest z okresami godowymi. Szata godowa jest u samców zazwyczaj barwna i rzucająca się w oczy, natomiast szata zimowa lub szata spoczynkowa jest w odcieniach szaro beżowych. Takie gatunki przystępują do pierzenia zatem dwa razy do roku a szata zimowa pojawia się po okresie godowym i ukończonym lęgu.

Pierzenie częściowe charakterystyczne jest z kolei dla ptaków, które większość czasu spędzają w powietrzu, np. ptaków szponiastych, sów, jaskółek, jerzyków, ptaków śpiewających. Zazwyczaj po dokładnych obserwacjach i badaniach możemy określić dokładną kolejność zrzucania piór, która co roku jest taka sama. Co więcej, po wymienionych lotkach pierwszorzędowych, drugorzędowych czy sterówkach, jesteśmy w stanie określić którą fazę pierzenia ptak przechodzi. To informacja dla wnikliwych obserwatorów, gdyż przez lornetkę nie zawsze określimy z precyzją którego pióra brakuje. Np. większość gatunków sów wymienia lotki w kolejności od p1 do p10, czyli od środka skrzydła do jego krawędzi.

 

Jak zapewne pamiętacie u sów występuje też wyjątkowe zjawisko, czyli wykształcenie drugiej generacji piór młodocianych, zwanych mezoptilami.  Mogą się one różnić zasadniczo wyglądem od upierzenia ptaków dorosłych, co poniekąd prowadziło kiedyś do pomyłek i wyodrębniania nowych gatunków. U wszystkich natomiast ptaków występuję po wykluciu upierzenie puchowe, które nazywamy neoptilami. Zadaniem neoptili jest przede wszystkim ochrona przed zmienną temperaturą oraz kamuflaż.

 

Przeglądając różną literaturę odnajdziecie przy rysunkach nie tylko określenie szaty godowej i spoczynkowej (zimowej), ale takie skróty jak  „pull”, „juv.”, „imm”, „subad” oraz „ad”. To właśnie one określają, na podstawie upierzenia, wiek ptaka. Pióra, które nazwaliśmy neoptilami i mezoptilami odnoszą się do piskląt w szacie puchowej, noszonej przed wyrośnięciem prawdziwych piór. Stąd określenie pullus, czyli pisklę.

 

Upierzenie złożone z pierwszej generacji wyrośniętych piór określa się jako szatę juwenalną, od juvenilis(juv.), czyli młodego ptaka. Studenci z pewnością skojarzą to z juwenaliami! Łatwo zapamiętać. Ptaki w tym wieku są już lotne i czekają na swoje pierwsze prawdziwe pierzenie, które u wielu mniejszych gatunków prowadzi do wykształcenia szaty ostatecznej, czyli dorosłej (adult – dorosły). 

U dużych gatunków ptaków, np. u bielika między szatą juwenalną a ostateczną występuje kilka szat przejściowych. Nazywamy je szatami immaturalnymi (imm.). Czyli taka młodzież, która jeszcze jest przed maturą, ale już stroi się i zachowuje jak dorośli. Co więciej, bieliki uzyskują dojrzałość płciową i mogą się rozmnażać zanim wykształcą szatę dorosłą, co prowadzi między innymi do tego, że pod gniazdem możemy znaleźć pióra ptaków dorosłych oraz szat immaturalnych. U tego gatunku szata ostateczna pojawia około 5-6 roku życia.

 

Czasami spotkacie się również z określeniem subadultus (subad), które stosujemy wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie sprecyzować w której szacie imm. znajduje się obserwowany osobnik. Dosłownie oznacza ona ptaka niemal dorosłego.

 

Rodzaje piór

 

Generalnie pióra możemy podzielić na lotki, sterówki, pióra okrywowe oraz pióra puchowe. Lotki to największe i najmocniejsze z piór, tworzą powierzchnię lotną skrzydeł.  Są one również najtrwalsze i łatwo zauważyć je w terenie. To właśnie te pióra najczęściej znajdujemy w lesie, na polu, czy nawet w miastach. Na ich podstawie również najłatwiej jest dokonać identyfikacji gatunku.

 

Od nadgarstka w kierunku końca skrzydeł wyrastają lotki pierwszorzędowe, oznaczane jako p-lotki (ang. primary). Pamiętajcie, że numeracja jest od środka do zewnętrz, zaczynając od lotki P1. Jest ich 10 choć czasami występuje 11 lotka szczątkowa. P-lotki posiadają często wcięcia po lewej i prawej stronie, które nazywamy emarginacjami. Dzięki nim widoczna jest wąska część pióra zwana palcem. Palców jest zazwyczaj 5, tak jak u nas, dlatego tą część skrzydła często nazywamy dłonią. Dłoń z palcami bardzo dobrze widoczna jest u krążących ptaków szponiastych np. orłów, kań czy myszołowów.

7692.jpg

Budowa dłoni kani rudej. 5 pierwszych lotek z widoczną emarginacją i  "palcami" tworzy część zwaną dłonią.

7691.jpg

Budowa dłoni puszczyka. Emarginacja i palce są mniej zaznaczone niż u kani ale mimo wszystko widoczne.

W przeciwną stronę do p-lotek z przedramienia wyrastają s-lotki, czyli lotki drugorzędowe (ang. secondery) i numerowane są od nadgarstka w kierunku tułowia. Mają one dość jednolity, zwarty kształt i są pozbawione emarginacji i palców. O pozycji s-lotek w skrzydle najczęściej możemy się zorientować po wielkości. Im mniejsza s-lotka tym bliżej tułowia się znajduje. Liczba s-lotek jest zmienna, w zależności od gatunku wynosi 11 (dzięcioły, krukowate) do nawet 21 (u rybołowa).

 

Sterówki to oczywiście pióra ogona. Są niczym ster, za ich pomocą ptaki utrzymują równowagę, kontrolują lot, nadając mu kierunek a także hamują. Większość gatunków posiada 12 sterówek, choć są i takie które mogą ich mieć nawet 24 (niektóre kuraki). Ważną informacją jest to, że sterówki występują parzyście, oznaczane są literką „t” (ang. tail-feather) i numeruje się je począwszy od sterówki centralnej w dwóch kierunkach. Pióra ogona pełnią wiele dodatkowych funkcji. Na przykład u dzięciołów są bardzo sztywne i niczym dźwignia pomagają w utrzymywaniu równowagi na pniu drzewa. Siadając pionowo na pniu, dzięcioł wykorzystuje je niczym „trzecią nogę”, podpierając się nimi i przyciskając je do kory. Z kolei u innych gatunków sterówki pełnią funkcję ozdobną i często wyróżniają się na tle innych piór kształtem i kolorem, np. u bażantów czy cietrzewi.

7689.jpg

 

Ostatnimi piórami są pióra okrywowe, które nadają ptakom opływowy kształt, ułatwiając ruch w powietrzu. Ich struktura przypomina ułożenie dachówek, gdyż zachodzą jedne na drugie. Natomiast pióra puchowe, o czym wspomnieliśmy sobie już wcześniej chronią ptaki przed zimnem.

 

Na zakończenie przypomnienie podstawowych pojęć z budowy pióra. Stosina to swoisty kręgosłup, środkowa część pióra, która w dolnej części przechodzi w dudkę, czyli część tkwiącą w skórze. To właśnie dudkę specjalnie formowano w stalówkę, maczano w atramencie i wykorzystywano jak pióro wieczne. Po obydwu stronach stosiny znajdują się chorągiewki, zewnętrzna (wąska) i wewnętrzna (szeroka). To one składają się z głównego budulca pióra, czyli promieni. Promienie łączą się ze sobą za pomocą pokrytych haczykami promyków. To dzięki promykom, które wyrastają z obu stron promienia, powierzchnia pióra jest gładka.

 

Jak widzicie pióra są absolutnie fenomenalnym tworem. Lekkie, wytrzymałe, spełniają wiele funkcji. A do tego zadziwiają nas swoim pięknem. Nie bez przyczyny były kiedyś ozdobą damskich kapeluszy.

 

Rafał
rafal@erys.pl

7687.jpg

 

Czy wiesz, że

 

1.       Pióra a tego samego gatunku mogą odznaczać się dużą zmiennością. Doskonałym przykładem jest puszczyk, który w postaci dorosłej posiada aż dwie formy barwne, szarą oraz rdzawo-brązową. Mi bardziej podoba się szara, a Wam? Takie różnice w wyglądzie piór wynikają z uwarunkowań genetycznych, ekologicznych lub geograficznych. Wiele form barwnych wyróżnia się również u myszołowów, Francuzi nazwali go wręcz „Buse variable”. Zmienność powodowana jest również dymorfizmem płciowym. Zasadnicze różnice w ubarwieniu samic i samców odszukacie np. u kuraków czy błotniaków;

 

2.       U wielu gatunków ptaków szponiastych i sów pióra ptaków młodocianych są węższe i ostrzej zakończone niż u ptaków dorosłych. Dobrym przykładem są sterówki młodego myszołowa, które w przeciwieństwie do ptaka dorosłego posiadają wąski pasek zamiast szerokiej wstęgi;

7690.jpg

 

3.       Gdy znajdziecie pióro w złym stanie nie wszystko stracone. By przywrócić mu dawny blaskNalewamy troszkę ciepłej wody do miski lub zlewu. Dodajemy odrobinę środka czyszczącego i odkażającego (do tego celu doskonale nadaje się płyn do mycia naczyń lub mydło). Mocniejsze zabrudzenia, takie jak krew i obielenie dudki, powinniśmy wyczyścić zwykłą szczoteczką do zębów. Pamiętajmy tylko, by później nie używać jej do mycia zębów! Z kolei chorągiewki pióra delikatnie czyścimy palcami, przesuwając je wzdłuż promieni. Jeśli są obielone, po namoczeniu możemy delikatnie potrzeć je szczoteczką do zębów. Kiedy pióro będzie już czyste, suszymy je suszarką do włosów. Ważne, by podczas suszenia przecierać promienie, by haczyki zazębiały się promykami. Ta kosmetyka zajmuje najwięcej czasu. Musimy rozkleić mokre promienie i „poukładać” w odpowiedniej kolejności. Na szczęście promienie łatwo zazębiają się między sobą, wystarczy tylko przesuwać palcami wzdłuż pióra. Dobry efekt daje też rozczesanie delikatną szczecinką, włosem stosowanym w niektórych szczoteczkach (szczególnie przydatne do układania puchu dudki). Po tych wszystkich zabiegach pozostaje nam jeszcze tylko jedna czynność. Aby nadać piórom naturalny kształt – uważając przy tym, by się nie poparzyć – poddajemy je działaniu pary wodnej. Pióra trzymamy wówczas za dudkę. Wykorzystuję do tego celu gotującą się wodę w czajniku, nad którego wąskim strumieniem pary pióro doskonale się formuje;

 

4.       Niektóre pióra posiadają przezroczyste wstęgi biegnące w poprzek chorągiewek przez promienie. To tzw. prążki głodowe lub pręgi stresowe. Takie zaburzenie w budowie pióra odzwierciedla stres i przeżycia ptaka związany np. z brakiem dostępności pokarmu;

 

5.       Jeśli zbieracie pióra pamiętajcie, że najgroźniejsze dla Waszej kolekcji są mole. Najlepiej trzymać pióra w zamkniętych plastikowych butelkach (np. po wodzie mineralnej). Dobrym sposobem są oczywiście wszystkie środki antymolowe. Najważniejszą zasadą jest jednak systematyczne przeglądnie swojej kolekcji.