Nieśmiało zaczynają już zielenić się brzozy, modrzewie i buczyny, a ich młode liście skrywają cieniem srebrne konary. W lesie coraz barwniej i każdego dnia słychać więcej ptasich dźwięków. W sadach zaczynają kwitnąć czereśnie i jabłonie, a poranki są coraz cieplejsze. I to jest właśnie sygnał dla leśników, że pomimo oszałamiającego piękna i świeżości wiosennej przyrody, pomimo podziwu dla fenomenu trwałości życia w naturze, pomimo zachwytu nad pięknem barw i zapachów, w całym tym poetyckim uniesieniu, trzeba pamiętać o prozie obowiązków.
Miałem wczoraj w lesie dość nietypowe zdarzenie. Przydarzył się mi mianowicie stos drewna- drobnicy sosnowej na zrębki z granatem. Stosów różnego drewna w moim leśnictwie zwykle jest wiele, ale stos z granatem trafił się po raz pierwszy. I wcale nie był to owoc granatu położony na stosie. To był granat moździerzowy kalibru 80 mm.
Wokół nas króluje wiosna. Gwałtownie rozbudziła się przyroda: rozkrzyczała się głosami ptaków, zazieleniła świeżością młodych traw i zapachniała zapachami młodego życia. Ostatnie dni temperatura podskoczyła do ponad 20 stopni Celsjusza, jest słonecznie i barwnie.
Tegoroczna zima przyzwyczaiła nas swoją łagodnością do dobrego i może dlatego raczej chłodno przyjęliśmy przymrozki ostatnich nocy i poranków. Oczywiście to realia zachodniej Polski, bo rozmawiałem dziś przez telefon z gazdą Staszkiem z zakopiańskiej Cyrhli, który codziennie dosiada ciągnika z zaczepionym pługiem śnieżnym i walczy z wciąż padającym śniegiem. Tatry, to Tatry, klimat surowy i żyje się tam niełatwo. „Co te cepry wiedzą o życiu i pracy”- często wzdycha lekko kpiarsko wciąż zapracowany Staszek…
Coraz mniej czasu zostaje do premiery nowych odcinków programu „Las Bliżej Nas”. Już w sobotę 4 kwietnia o godzinie 7.05 rano, zanim zajmiecie się przygotowaniem i dekorowaniem bukszpanem, barwinkiem czy forsycją koszyczka ze święconką, zapraszam przed telewizory. TVP 1 zaczyna emisję kolejnych 12 odcinków programu o polskich lasach i leśnikach.